Ustawa o PIT przewiduje, że alimenty na rzecz dzieci do 25. roku są całkowicie zwolnione z PIT, niezależnie od ich wysokości, nawet gdy jeden z rodziców płaci ich np. 5 tys. zł. Takie regulacje zawiera art. 21 ust. 1 pkt 127 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=2F73B42DADE40301EC4969E9741AF043?id=346580]ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych[/link]. Przepisy te nie wymagają przy tym, by pełnoletnie dziecko otrzymujące te świadczenia uczyło się lub studiowało.
[b]Uwaga![/b] Gdy syn lub córka skończy 25 lat i nadal otrzymuje alimenty od rodzica, to już od następnego miesiąca będą one opodatkowane. Jeśli więc np. dorosła pociecha ma urodziny w marcu, to już od kwietnia od otrzymanych alimentów, niezależnie od ich wysokości, będzie musiała zapłacić podatek dochodowy. Będzie to dla niej przychód z tzw. innych źródeł.
[srodtytul]Kiedy wiek nie ma znaczenia[/srodtytul]
Inne regulacje odnoszą się do świadczeń na rzecz dzieci niepełnosprawnych, które zgodnie z odrębnymi przepisami otrzymują zasiłek (dodatek) pielęgnacyjny lub rentę socjalną. Te są całkowicie zwolnione z daniny, bez względu na wiek dziecka.
Świadczenia alimentacyjne dotyczą najczęściej dzieci. Nie należy jednak zapominać, że mogą otrzymywać je również inne osoby. Najczęściej dotyczy to wypłat na rzecz byłego małżonka lub krewnych. Przepisy podatkowe przewidują w takim przypadku, że zwolnione z PIT są kwoty do wysokości nieprzekraczającej miesięcznie 700 zł. Ale uwaga, dotyczy to tylko tych świadczeń, które zostały przyznane na podstawie wyroku sądu lub ugody sądowej. Kwota powyżej 700 zł podlega natomiast PIT.