Reklama

PIT 2014: Wysokie zarobki dziecka przekreślają prawo do wspólnego rozliczenia

Osoba samotnie wychowująca dziecko traci prawo do wspólnego rozliczenia, jeśli jej dorosły syn lub córka osiągnie w ciągu roku dochody przekraczające 3089 zł.

Aktualizacja: 14.04.2015 08:51 Publikacja: 14.04.2015 07:40

PIT 2014: Wysokie zarobki dziecka przekreślają prawo do wspólnego rozliczenia

Foto: Fotorzepa/Michał Walczak

Zgodnie z ustawą o PIT prawo do rozliczenia wspólnie z dzieckiem mają panna, kawaler, wdowa, wdowiec, rozwódka, rozwodnik albo osoba, w stosunku do której orzeczono separację w rozumieniu odrębnych przepisów, jeśli w roku podatkowym samotnie wychowuje dzieci. Prawo to przysługuje także osobie pozostającej w związku małżeńskim, jeżeli jej małżonek został pozbawiony praw rodzicielskich lub odbywa karę pozbawienia wolności.

Preferencyjne rozliczenie, podobnie jak ulga rodzinna, przysługuje osobom wychowującym dzieci zaliczane do trzech grup:

- małoletnie do 18. roku życia,

- niepełnosprawne bez względu na ich wiek, które zgodnie z odrębnymi przepisami otrzymywały zasiłek (dodatek) pielęgnacyjny lub rentę socjalną,

- pełnoletnie do ukończenia 25. roku życia, uczące się w Polsce lub za granicą, jeśli w roku podatkowym nie uzyskały dochodów podlegających opodatkowaniu na zasadach określonych w art. 27 (skala podatkowa) lub art. 30b (dochody kapitałowe, m.in. z giełdy), przekraczających łącznie kwotę 3089 zł. Wyjątek stanowi renta rodzinna.

Reklama
Reklama

Wspólne rozliczenie jest bardzo korzystne pod względem finansowym. To dlatego, że podatek określa się w podwójnej wysokości, ale od połowy dochodów. Wielu rodziców nie ma jednak świadomości, że prawo do preferencji można bardzo łatwo stracić, zwłaszcza gdy dorosłe dziecko uzyskuje własne dochody.

Przykład: pani Alina jest wdową. Od kilku lat rozliczała się wraz z córką. W 2014 r. 19-latka rozpoczęła studia, a w weekendy pracowała i zarobiła w ciągu roku 3,5 tys. zł. Pani Alina dowiedziała się w urzędzie skarbowym, że nie mogą rozliczyć się wspólnie, gdyż dochody dziewczyny przekroczyły 3089 zł.

Przed złożeniem wspólnego zeznania rodzic powinien przeliczyć zarobki pełnoletniego dziecka. Kwota 3089 zł odnosi się do dochodu, który fiskus definiuje jako przychód minus koszty jego uzyskania. Urzędy skarbowe nie zgadzają się na odliczenie składek ZUS. Inaczej do tej kwestii podchodzą jednak sądy. Przykładowo zgodnie z wyrokiem WSA w Olsztynie (sygn. I SA/Ol 734/11) przy wyliczeniu kwoty 3089 zł można odliczyć nie tylko składki, ale także wydatki na cele rehabilitacyjne, ulgę internetową oraz darowizny.

Ograniczeń dochodowych nie mają natomiast dzieci małoletnie. Mówi o tym interpretacja Izby Skarbowej w Warszawie (nr IPPB4/415-251/12-2/JK3). Z pytaniem zwróciła się matka, której 16-letnia córka uczy się w liceum, a ponadto pracuje jako modelka. Fiskus potwierdził, że kobieta może się rozliczyć z niepełnoletnim dzieckiem niezależnie od wysokości jego dochodu. Może też skorzystać z ulgi rodzinnej. Sytuacja zmieni się jednak po ukończeniu przez córkę 18 lat. Jeśli wówczas jej dochody przekroczą 3089 zł, to wnioskodawczyni straci prawo do rozliczenia przewidzianego dla samotnych rodziców.

Co ważne, ani do dziecka, ani do rodzica czy opiekuna nie mogą mieć zastosowania przepisy o podatku liniowym, tonażowym i ryczałcie ewidencjonowanym. Jeśli więc dorosłe dziecko wybrało liniowy sposób opodatkowania działalności gospodarczej, to rodzic automatycznie traci prawo do preferencji, nawet jeśli dziecko nie miało żadnych dochodów.

Część rodziców zapomina również, że nie mogą skorzystać ze wspólnego rozliczenia, jeśli prowadzą działalność gospodarczą opodatkowaną 19-proc. PIT.

Samorząd i administracja
Znamy wyniki egzaminu na urzędnika mianowanego. „Przełamaliśmy barierę niemożności"
Prawo w Polsce
Czy można zagrodzić jezioro? Wody Polskie wyjaśniają
Prawo dla Ciebie
Zamieszanie z hybrydowym manicure. Klienci zestresowani. Eksperci wyjaśniają
Za granicą
Ryanair nie poleci do Hiszpanii? Szykuje się strajk pracowników. Jest stanowisko przewoźnika
Prawo drogowe
Będzie podwyżka opłat za badania techniczne aut. Wiceminister podał kwotę
Reklama
Reklama