Czy ministrowie, którzy przekażą swoje nagrody Caritasowi, mogą skorzystać z ulgi podatkowej? Tak. Podobnie jak każda inna osoba, która wspiera charytatywną działalność Kościoła katolickiego. Darowiznę na taki cel można w całości odpisać od dochodu w zeznaniu rocznym.
Jakie to daje korzyści?
– Osoba, która odlicza darowiznę od dochodu, odzyska poprzez pomniejszenie podatku albo jego zwrot część przekazanej kwoty – mówi Grzegorz Gębka, doradca podatkowy w kancelarii GTA. – Załóżmy, że darczyńca przelewa 50 tys. zł. Jeśli jest w pierwszym progu skali podatkowej (płaci 18 proc. PIT), to odzyska 9 tys. zł – tłumaczy ekspert.
Prawo do ulgi podatkowej wynika z ustawy o stosunku państwa do Kościoła katolickiego w Rzeczypospolitej Polskiej. Przepisy określają, że darowiznę należy przekazać kościelnej osobie prawnej. Są to m.in. parafie, diecezje, archidiecezje, metropolie, rektoraty, opactwa, domy zakonne, Papieskie Dzieła Misyjne, a także Caritas Polska i Caritas diecezji. Ustawa ta wymienia też przykładowe rodzaje działalności charytatywno-opiekuńczej Kościoła. Jest tam wskazane m.in. organizowanie pomocy sierotom, udzielanie wsparcia w zapewnianiu wypoczynku dzieciom i młodzieży znajdującym się w potrzebie, prowadzenie zakładów, szpitali i innych zakładów leczniczych, żłobków, ochronek, schronisk, krzewienie idei pomocy bliźnim i sprzyjających temu postaw społecznych oraz pomoc w ochronie macierzyństwa.
Aby odliczyć całą darowiznę, trzeba mieć dowód wpłaty oraz sprawozdanie od obdarowanego, z którego wynika, że wsparcie zostało wykorzystane na działalność charytatywno-opiekuńczą Kościoła katolickiego. Powinien je sporządzić w ciągu dwóch lat od przelania pieniędzy.