[b]– Przed świętami firma przyznawała z funduszu socjalnego bony do supermarketu o znacznej wartości (500 zł) pracownikom, u których dochód na osobę w rodzinie nie przekracza 1500 zł. W grudniu talon dostała m.in. kobieta, która od kwietnia 2009 r. przebywa na rocznym urlopie wychowawczym. Czy słusznie, skoro nie jest czynnym pracownikiem? Jeśli ma prawo do takiego świadczenia, to jak wygląda rozliczenie podatkowo-składkowe?[/b] – pyta czytelnik.
Mama na urlopie wychowawczym pozostaje w „uśpionym” zatrudnieniu, niemniej nie traci statusu pracownika. Kodeks pracy zabrania jej dyskryminacji tylko z tego powodu, że przerwała karierę w celu sprawowania osobistej opieki nad pociechą. Dlatego nie możemy jej ograniczać dostępu do pomocy, jaką może uzyskać ze środków zakładowego funduszu świadczeń socjalnych (zfśs).
[srodtytul]Nie dyskryminujemy[/srodtytul]
Wszelkie postanowienia regulaminu zfśs wykluczające ją z kręgu uprawnionych są niezgodne z przepisami. A to oznacza, że ma prawo korzystać ze wsparcia socjalnego jak każda inna osoba uprawniona (w tym do bonu do supermarketu), czyli po spełnieniu kryteriów socjalnych.
Chodzi o kondycję finansową całej rodziny: zatrudnionego i jego najbliższych.