Z błędów w PIT można się łatwo wycofać

Termin składania zeznań podatkowych za 2008 r. już minął. Nadal jednak można poprawić popełnione w nich błędy

Aktualizacja: 08.05.2009 07:50 Publikacja: 08.05.2009 07:00

Jeśli zorientujemy się, że w złożonym PIT popełniliśmy błąd, złóżmy szybko w urzędzie korektę zeznan

Jeśli zorientujemy się, że w złożonym PIT popełniliśmy błąd, złóżmy szybko w urzędzie korektę zeznania

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Można, a nawet trzeba, złożyć zeznanie, jeśli wbrew obowiązkowi tego nie zrobiliśmy. Najlepiej zrobić to bez oczekiwania na wezwanie urzędu skarbowego – i to jak najszybciej. Koszty dobrowolnej korekty błędu na szkodę fiskusa to oprócz dopłaty także odsetki za zwłokę (wynoszą obecnie, od 26 marca 2009 r., 10,5 proc. w stosunku rocznym). To samo dotyczy zeznania złożonego po terminie, jeśli wynika z niego dług wobec fiskusa.

[srodtytul]Przede wszystkim złożyć [/srodtytul]

Nie składając zeznania lub składając je po terminie, podatnik, na którym ciążył obowiązek takiego rozliczenia (bo np. dorabiał poza macierzystą firmą, zmienił pracę, przeszedł na emeryturę), naraża się na odpowiedzialność karną skarbową. Dotyczy to również sytuacji, gdy np. ze względu na prawo do ulg, np. odsetkowej czy rodzinnej, ma nadpłatę. Podobne sankcje grożą za złożenie na szkodę fiskusa zeznania nieprawidłowego, nierzetelnego.

Nie uwalnia od obowiązku złożenia zeznania i zapłacenia tego, co jeszcze jesteśmy fiskusowi winni za 2008 r., nieobecność w kraju. Można z tego powodu uzyskać odroczenie terminu, ale wniosek o to musiał wpłynąć do urzędu skarbowego najpóźniej w terminie złożenia zeznania, czyli 30 kwietnia 2009 r. Spóźnionego urząd nawet nie rozpatrzy.

Jeśli zaś zorientowaliśmy się, że w złożonym zeznaniu jest błąd, lepiej jak najszybciej je skorygować. Choćby ze względu na narastające odsetki za zwłokę, a jeśli pomyliliśmy się na swą niekorzyść – na możliwość wcześniejszego odzyskania nadpłaty.

Co ważne, otrzymanie zwrotu nadpłaty nie oznacza, że urząd sprawdził zeznanie podatkowe pod każdym względem, uznał je za prawidłowe i zgodził się ze wszystkimi odliczeniami.

[srodtytul]Zaznaczyć właściwy kwadrat[/srodtytul]

Korekta jest dopuszczalna także wówczas, gdy nienależna nadpłata albo wykazana przez podatnika w wysokości zawyżonej została mu już zwrócona. Nienależne nadpłaty, które zostały zwrócone lub zaliczone na poczet innych podatków płaconych przez danego podatnika, traktuje się na równi z zaległością podatkową. Oznacza to, że trzeba ją zwrócić wraz z odsetkami za zwłokę.

Korekta to po prostu drugie zeznanie, składane na tym samym formularzu, co zeznanie błędne, tylko z nowym rozliczeniem, jakie podatnik uznaje za słuszne, z ewentualnymi załącznikami (PIT-D, PIT-O). Należy zaznaczyć kwadrat „korekta zeznania”. W PIT-37 lub PIT-36 jest to poz. 10 kwadrat 2. Konieczne jest dołączenie zwięzłego pisemnego uzasadnienia przyczyn złożenia korekty.

Prawo do korekty ulega zawieszeniu, jeśli urząd skarbowy czy urząd kontroli skarbowej wszczął już postępowanie podatkowe lub kontrolę dotyczącą prawidłowości rozliczenia (art. 81b ordynacji podatkowej).

[srodtytul]Sposób na odzyskanie ulg [/srodtytul]

Korekta jest również sposobem na skorzystanie z ulg, jeśli choćby z powodu niewiedzy lub niepewności, czy w danej sytuacji ona przysługuje, nie dokonało się odliczenia w zeznaniu złożonym w terminie. Można z tego powodu złożyć je również wtedy, gdy poprzestało się na rocznym obliczeniu przez pracodawcę czy ZUS. Niezłożenie zeznania nie odbiera bowiem prawa do ulgi. Także w zeznaniu złożonym po terminie można dokonywać wszystkich odliczeń.

Niestety, inaczej rzecz się ma, gdy chodzi o wspólne rozliczenie się z małżonkiem albo prawo do skorzystania z preferencyjnego opodatkowania przewidzianego dla samotnych rodziców. Takie zeznanie musi być złożone w terminie, czyli za 2008 r. najpóźniej do 30 kwietnia 2009 r. [b]Niezłożenie go do tego dnia oznacza, że małżonkowie zrezygnowali z korzyści płynących ze wspólnego opodatkowania i rozliczyli się oddzielnie,[/b] a samotny rodzic rozlicza się sam. Przez korektę złożoną po terminie tych preferencji nie odzyska.

[srodtytul]Urząd prostuje pomyłki [/srodtytul]

Nadal spora część zeznań obejmujących podatek od dochodów osobistych zawiera błędy. Najczęściej są to błędy formalne, jak brak podpisu pod zeznaniem czy niewpisany albo błędnie wpisany NIP, a także błędy rachunkowe. Te drugie dotyczą zasadniczo prostych działań arytmetycznych, zaokrąglania wartości, przeniesienia kwot z innych pozycji. W takich wypadkach urzędy skarbowe już od kilku lat mogą samodzielnie korygować zeznania, bez potrzeby wzywania podatnika. Ordynacja podatkowa (art. 274) upoważnia do tego organy podatkowe w razie stwierdzenia w toku czynności sprawdzających błędów rachunkowych lub innych oczywistych pomyłek, a także w razie wypełnienia ich niezgodnie z wymaganiami.

W zależności od charakteru uchybień urząd może sam dokonać stosownych poprawek lub uzupełnień albo zwrócić się do składającego deklarację czy zeznanie o jego skorygowanie oraz złożenie stosownych wyjaśnień. Obowiązany jest przy tym wskazać, dlaczego informacje zawarte w deklaracji (zeznaniu) budzą wątpliwości.

Urząd może sam skorygować deklarację czy zeznanie, jeśli skutki finansowe uchybień, tj. zmiana wysokości podatku, kwoty nadpłaty, kwoty zwrotu podatku lub wysokości straty, nie przekraczają tysiąca złotych. Urząd nie może jednak dokonać korekty bez naszej wiedzy i zgody. Musi nam ją przesłać.

[srodtytul]Można się nie zgodzić[/srodtytul]

Z taką korektą można się nie zgodzić. W takim wypadku trzeba w ciągu 14 dni, licząc od daty doręczenia uwierzytelnionej kopii korekty, wnieść sprzeciw do urzędu. Taki sprzeciw anuluje korektę. Jeśli się tego nie zrobi, korekta dokonana przez urząd ma takie skutki jak nasza własna.

Co ważne, urząd zasadniczo nie jest związany żadnym terminem, gdy chodzi o przystąpienie do czynności sprawdzających i dokonanie korekty. W razie pomyłki na niekorzyść fiskusa może nas to sporo kosztować, bo im późniejsza korekta, tym wyższe odsetki za zwłokę – od niezapłaconego podatku lub od zwrotu nadpłaty, jeśli np. skorzystaliśmy z ulgi podatkowej, która nie przysługiwała. Przykładem może tu być skorzystanie z ulgi odsetkowej w zeznaniu za rok, w którym akt notarialny kupna nie był jeszcze podpisany.

Jednakże z art. 54 § 1 pkt 5 ordynacji podatkowej wynika, że odsetek tych się nie nalicza, jeżeli ich wysokość nie przekraczałaby trzykrotności wartości opłaty dodatkowej pobieranej przez Pocztę Polską za polecenie przesyłki listowej. [b]Korekta może też przedłużyć czas oczekiwania na zwrot nadpłaty. Jeśli zeznanie skoryguje podatnik, z własnej inicjatywy lub na wezwanie urzędu skarbowego, to trzymiesięczny termin do zwrotu liczy się od skorygowania zeznania. [/b]Jeśli zrobi to urząd skarbowy, termin ten liczy się od upływu terminu do wniesienia sprzeciwu od korekty.

[srodtytul]Kara za niezłożenie zeznania[/srodtytul]

Niezłożenie zeznania podatkowego w terminie jest wykroczeniem. Niesolidny podatnik naraża się na odpowiedzialność karną skarbową.

Za wykroczenie to grozi kara grzywny. Grzywna kwotowa może być wymierzona w granicach od 1/10 do 20-krotnej wysokości minimalnego wynagrodzenia miesięcznego. Wynagrodzenie to wynosi aktualnie 1276 zł. Nie oznacza to jednak, że każdy spóźnialski zapłaci grzywnę. Praktyka urzędów skarbowych jest z reguły taka, że za opóźnienia stosunkowo niewielkie, a także zdarzające się podatnikowi wyjątkowo czy sporadycznie, spraw karnych skarbowych się nie wszczyna. Prawo przy tym zasadniczo wyłącza karanie za czyny niemające szkodliwości społecznej lub o znikomym stopniu tej szkodliwości. Wniosek z tego dla spóźnialskich, że im szybciej złożą zeznanie, tym dla nich lepiej.

Z reguły wykroczenia polegające na opóźnieniu w rozliczeniach z fiskusem karane są w trybie tzw. postępowania mandatowego. Karę w formie mandatu wymierza urząd skarbowy, a nie może ona być wyższa niż dwukrotność minimalnego wynagrodzenia. Na taką formę ukarania podatnik musi się zgodzić. Jeśli zgody nie wyrazi, sprawa trafi do sądu.

Znacznie wyższe kary grożą w sytuacji, gdy niezłożenie deklaracji ma na celu uchylenie się od podatku lub jego uszczuplenie. Zależą one od wysokości podatku narażonego na uszczuplenie. Najwyższa kara to grzywna do 720 stawek dziennych i kara pozbawienia wolności, a najniższa, jeśli owo uszczuplenie nie przekracza pięciokrotności minimalnego wynagrodzenia, to grzywna kwotowa we wskazanych granicach. Kara grzywny ustalana w stawkach dziennych nie może być niższa niż dziesięć tych stawek. Rozpiętość stawki dziennej (ustalanej przez sąd indywidualnie dla każdego sprawcy) może być bardzo duża: od 1/30 minimalnego wynagrodzenia do jej 400-krotności.

[ramka][b]Uwaga[/b]

Nie ma terminu, który ograniczałby możliwość złożenia korekty zeznania podatkowego. Zeznanie można korygować do czasu przedawnienia się zobowiązania podatkowego za dany rok.

Podatek dochodowy od osób fizycznych przedawnia się zaś z upływem pięciu lat, licząc od końca roku, w którym upłynął termin zapłaty tego podatku, a więc gdy chodzi o zeznanie za 2008 r. z dniem 31 grudnia 2014 r.[/ramka]

[ramka][b]Bez sankcji karnych [/b]

Sposobem na uniknięcie kary jest tzw. czynny żal, czyli zawiadomienie urzędu skarbowego o niezłożeniu zeznania czy innej deklaracji podatkowej, zanim ten sam to wykryje. Zawiadomienie to może być złożone na piśmie albo ustnie do protokołu. Jeśli doszło do uszczuplenia podatku, konieczne jest też uiszczenie należności.

W lepszej sytuacji niż ten, kto nie złożył deklaracji, jest podatnik, który pomylił się w niej, także na niekorzyść fiskusa. Wówczas bowiem dla uniknięcia odpowiedzialności wystarczy złożenie korekty i uiszczenie należności – niezwłocznie albo w terminie wskazanym przez urząd skarbowy.[/ramka]

Można, a nawet trzeba, złożyć zeznanie, jeśli wbrew obowiązkowi tego nie zrobiliśmy. Najlepiej zrobić to bez oczekiwania na wezwanie urzędu skarbowego – i to jak najszybciej. Koszty dobrowolnej korekty błędu na szkodę fiskusa to oprócz dopłaty także odsetki za zwłokę (wynoszą obecnie, od 26 marca 2009 r., 10,5 proc. w stosunku rocznym). To samo dotyczy zeznania złożonego po terminie, jeśli wynika z niego dług wobec fiskusa.

Pozostało 95% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara