Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 10.06.2018 07:16 Publikacja: 07.06.2018 22:50
Narendra Modi bardzo umiejętnie buduje swój złożony wizerunek politycznego menadżera, przywódcy tłumów, znawcy i propagatora indyjskiej tradycji
Foto: Getty Images
W osobistej rozmowie Narendra Modi sprawia wrażenie, że jest urodzonym liderem. I nie chodzi tutaj o jakąkolwiek wyniosłość i pychę, o utrzymywanie odpowiedniego dystansu wobec obcego rozmówcy, żeby podkreślić własne dostojeństwo, bądź o tworzenie napuszonej atmosfery wszechwładzy, co w Indiach często widoczne jest w słowach, gestach i samym wyglądzie człowieka na wysokim urzędzie. Nic z tych rzeczy.
Narendra Modi zachowuje się naturalnie, a przynajmniej tak to często oceniają rozmówcy. Nie stara się w żaden sposób spoufalać, przez co wzbudza szacunek, mówi bardzo treściwie i na temat, aczkolwiek droga do sedna jego wywodu może być nieco zawiła. Dokładnie kontroluje sytuację, powiada się o takich ludziach, stara się dość skutecznie narzucić własny scenariusz rozmowy, ale w taki sposób, żeby wynikało to z logiki samej konwersacji, a nie z jakiegokolwiek zewnętrznego przymusu. Dość szybko dochodzi się do wniosku, i to po kwadransie wymiany zdań na konkretny temat, że Modi to realistyczny wizjoner, że potrafi podejmować najtrudniejsze decyzje i skutecznie je egzekwować. Bardzo umiejętnie buduje swój złożony wizerunek politycznego menedżera, przywódcy tłumów, znawcy i propagatora indyjskiej tradycji, przyjaciela wielkiego biznesu, ale też łaskawego władcy, który troszczy się o najuboższych w każdym zakątku kraju.
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Body horrory trzymają się mocno. Teraz w „Brzydkiej siostrze” Norweżka Emilie Blichfeldt sięgnęła po baśń o Kopc...
„Super Boss Monster” przypomina, że chciwość nie popłaca. Ale czy zawsze?
Z perspektywy psychologii zbrodnia to interakcja pomiędzy sprawcą a ofiarą. W czym ta wiedza może pomóc?
Dzieje Programu Manhattan są jedną z kluczowych opowieści XX w. Dobrze, że Jonathan Fetter-Vorm nic z niej nie z...
Czytam różne książki o Ukrainie, ale to „Null” Twardocha jest dla mnie szczególnie ważny.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas