Tylko 99 zł za rok czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 07.02.2019 11:45 Publikacja: 08.02.2019 18:00
Foto: materiały prasowe
Książka z zieloną okładką, publikowana w latach 1936–1966, miała im pomóc w poruszaniu się po Stanach Zjednoczonych w epoce rasowej segregacji. Zwłaszcza zaś na tak zwanym głębokim Południu, gdzie w latach 60., w których rozgrywa się akcja filmu, nadal pamiętano czasy dobrobytu sprzed wybuchu wojny secesyjnej, ufundowanego na niewolnictwie. Niewielka książka pozwalała czarnym odnaleźć na mapie hotele, restauracje czy kluby, gdzie akceptowano ich obecność.
To jednak wciąż za mało – zdaje sobie sprawę Don Shirley (elegancki i dostojny Mahershala Ali), pianista, który wyrusza w trasę koncertową po najbardziej newralgicznych stanach na południu Ameryki, wykazując się nie lada odwagą, a przy okazji kusząc los. By zapewnić sobie bezpieczną podróż, potrzebuje twardziela, który będzie nie tylko jego osobistym kierowcą, ale także ochroniarzem. Idealnym kandydatem do takiej roboty okazuje się Tony Vallelonga (powściągliwie komiczny Viggo Mortensen), wykidajło z Bronksu o niewyparzonym języku i ze skłonnością do zachowań jawnie rasistowskich. Tak się jednak akurat składa, że Tony potrzebuje pracy, a grzechem w tej sytuacji byłoby wybrzydzać – skoro płacą, i to sowicie, lepiej schować poglądy do kieszeni na kilka tygodni. Jednak bohaterowie szybko się przekonają, że szlak, który mają do przemierzenia, jest wyboisty i kręty, jeśli nie dosłownie, to przynajmniej metaforycznie.
„Cannes. Religia kina” Tadeusza Sobolewskiego to książka o festiwalu, filmach, artystach, świecie.
„5 grudniów” to powieść wybitna. James Kestrel po prostu zna się na tym, o czym pisze; Hawaje z okresu II wojny,...
„BrainBox Pocket: Kosmos” pomoże poznać zagadki wszechświata i wyćwiczyć pamięć wzrokową.
Naukowcy zastanawiają się, jak rozwijać AI, by zminimalizować szkody moralne.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
„The Electric State” to najsłabsze dzieło w karierze braci Russo i prawdopodobnie najdroższy film w historii Net...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas