Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 04.06.2020 18:04 Publikacja: 05.06.2020 10:00
„Mściciel”. Alegoryczna mapa mocarstw z czasów, gdy kiełkowała idea geopolityki. Narodziła się ona na przełomie wieków XIX i XX wśród intelektualistów państw imperialnych, którzy mierzyli się ze zmianami w światowej polityce. Wszystko zaczęło się więc jako wielka strategia przeznaczona dla imperiów
Foto: Fine Art Images/Image State/East News
W ostatnich latach na świecie wróciła moda na geopolitykę. W przestrzeni publicznej zaczęły krążyć, wymawiane niemal z nabożnym szacunkiem, nazwiska Mackinder, Mahan czy Spykman. Popularne stały się magicznie brzmiące formuły, takie jak „Wielki Bliski Wschód", „Indo-Pacyficzny Korytarz Ekonomiczny" czy „pomost bałtycko-czarnomorski". Coraz chętniej każdemu wydarzeniu nadaje się geopolityczny wymiar, a samo słowo „geopolityka" stało się synonimem stosunków międzynarodowych. I tak „Ukraina jest polem geopolitycznych rozgrywek między Rosją a Zachodem" albo „BRICS (Brazylia, Rosja, Indie, Chiny i RPA – red.) to geopolityczna unia przyszłości". Niesłabnącym zainteresowaniem cieszą się filmy i artykuły geopolityków, które w internecie wyświetla po kilkaset tysięcy osób. Klęska urodzaju panuje również na rynku wydawniczym. W tym zainteresowaniu geopolityką nie byłoby nic złego, bo ma ona swój potencjał, gdyby jej piewcy od lat nie powielali tych samych błędów i nie traktowali jej jako prawdy objawionej.
W czwartym roku wojny w Ukrainie coraz mocniej brzmi pytanie, czy bojkot rosyjskiej kultury ma nadal sens. Kirił...
Z ostatnich zapowiedzi biskupów cieszyć się mogą jedynie ateiści i antyklerykałowie. Kościół pogrąża się sam, a...
Walka o uczelnie to jeden z elementów większego planu Donalda Trumpa, obejmującego również walkę z nielegalną im...
Sprowadzając uniwersytet do poziomu szkoły zawodowej, miejsca, które ma gwarantować pracę i godziwe zarobki, prz...
VELUX Polska, obchodząca w tym roku 35-lecie obecności na rynku jest jedną z tych firm, które współtworzyły polską branżę budowlaną. Od podstaw budowała kategorię użytkowych poddaszy, inwestując w przemysł, rozwijając lokalnych dostawców i kształtując standardy zrównoważonego rozwoju.
Najbardziej zdumiewającą reakcją na wynik ostatnich wyborów jest zwiększenie zainteresowania apostazją.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas