Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 10.09.2020 15:29 Publikacja: 11.09.2020 10:00
Foto: Rzeczpospolita, Konrad Siuda
Jerzy Giedroyc urodził się w 1906 roku w Mińsku – który zgodnie z ówczesną nomenklaturą do końca życia nazywał „Litewskim" – i tam też spędził pierwszych dziesięć lat życia. Wychowywał się – jak wspominał – w tolerancyjnym, kresowym domu i w rodzinie, w której krew polska i litewska mieszały się z białoruską, rosyjską, a nawet gruzińską. Od dziecka wpojoną miał świadomość wieloetniczności tych ziem i szacunek dla innych narodowości oraz wyznań. Latem 1917 roku po rocznym pobycie w szkole Komitetu Polskiego w Moskwie „rzemiennym dyszlem" – jak to później nazywał – poprzez rewolucyjną Rosję powrócił do Mińska. Tu zafascynowany dziejącą się na jego oczach historią 11-latek obserwował też dowody ambicji narodowych nielicznych wówczas w mieście Białorusinów. Kiedy w lutym 1918 roku Lew Trocki zerwał rokowania w Brześciu, wojska niemieckie ruszyły na wschód. Z Mińska szybko ulotnili się bolszewiccy komisarze, a władzę w mieście objęła „zjednoczona komendantura" polsko-białoruska. Planowano nawet utworzenie koalicyjnego rządu „miejscowego", w skład którego weszliby Białorusini, Polacy i Żydzi – ostatecznie do tego nie doszło, a zajętą wkrótce przez Niemców mińszczyznę przyłączono do tzw. Ober-Ostu.
Wielkie marzenia budują świat w stopniu o wiele większym niż realizm gospodarczy. Najlepiej, gdy jedno połączy s...
Cały problem z domniemanymi oszustwami bierze się stąd, że polaryzacja polityczna przejawia się w retorycznej de...
Netflix zrobił satyrę na wielkomiejskich liberałów. Nie zaskakuje nazwisko scenarzysty, Pawła Demirskiego, który...
W tym roku to „Minecraft: Film” i „Lilo i Stitch” utrzymywały kina przy życiu, gromadząc najliczniejszą publiczn...
To jedna z tych gier, które idealnie nadają się na wakacje. Mieszczą się bowiem w niewielkim pudełku, są lekkie,...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas