Zaufanie, czyli gra o tron

Do głowy by mi nie przyszło 30 lat temu, że po trzech dekadach polskiej demokracji pojawi się i, co ważniejsze, przejmie władzę formacja, której tak bardzo nie będzie zależało na kreowaniu szeroko rozumianego zaufania społecznego. Nawet ekipa Jaruzelskiego w stanie wojennym walczyła o zaufanie i lojalność narodu. Co prawda pokracznie i bez finezji, na dodatek bez żadnych efektów, ale z jakimi intencjami! Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego miała dawać pewność, że kraj jest w rękach ludzi honoru, a zaoferowała jedynie wizerunek bandy ponurych indywiduów w mundurach, z których nie do końca było wiadomo – śmiać się wypadało czy raczej ich się bać.

Publikacja: 05.02.2021 18:00

Zaufanie, czyli gra o tron

Foto: Rzeczpospolita/ Maciej Zienkiewicz

Ktoś, w namiętnym założeniu, że Polacy kochają mundur, kazał poubierać w kolor khaki heroldów stanu wojennego – prezenterów „Dziennika Telewizyjnego": Tumanowiczów, Racławickich i Stefanowiczów. Efekt? Zamiast patriotycznych dreszczy kompletny kryzys wiarygodności głównej tuby władzy. Rzecznik rządu? Zamiast sympatycznego brata łaty, co to by się pochylił z miłością nad losem Polaków, twarzą rządzących stał się ociekający szyderstwem Jerzy Urban, może i niezły kiedyś dziennikarz, ale w epoce Jaruzelskiego człowiek o wiarygodności KGB-isty i powiedzonkach w stylu: rząd się sam wyżywi!

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
„Kształt rzeczy przyszłych”: Następne 150 lat
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Plus Minus
„RoadCraft”: Spełnić dziecięce marzenia o koparce
Plus Minus
„Jurassic World: Odrodzenie”: Siódma wersja dinozaurów
Plus Minus
„Elio”: Samotność wśród gwiazd
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Rafał Lisowski: Dla oddechu czytam komiksy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama