Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 13.10.2007 05:34 Publikacja: 13.10.2007 05:34
Zaczęły wówczas wyrastać domki, jeden obok drugiego, z taniego budulca, z kiszkowatymi pokojami. Ciasnota brała się z zasady wojskowego komunizmu, że szereg, rodzaj, porządek ma istnieć wszędzie, gdzie to tylko możliwe. Tak więc i „wille” z czasów oświeconego komunizmu stały jak świeżo powołani żołnierze, w szeregu, na placu apelowym. Sam domek, wystawiony gdzieś koło 1960 roku, wyglądał trochę jak speszony rekrut.Budyneczek taki od początku wydawał się stary, nie rzucał się w oczy, był pod każdym względem skromny i absolutnie niepraktyczny. Powstawał z materiałów żałosnej jakości. W socjalizmie w ogóle trudno było nabyć dwie klamki podobnych rozmiarów i wykonania, chyba żeby się znalazło po jednej w oddalonych od siebie sklepach. Zdobycie czegokolwiek wymagało wielkiej cierpliwości, jakby zły duch porozrzucał materiały budowlane i wszelkie inne po całym kraju. Podobnie w Rosji Breżniewa niełatwo było znaleźć dwa takie same buty w jednej parze. Poza tym każda komunistyczna dusza pragnęła zachować pozory skromności – im mniej taki domek rzucał się w oczy, tym lepiej dla jego mieszkańców.Nie wiem, jak wzrastało kwantum szczęścia w tym społeczeństwie sprzed 40 lat. Szczytem przyjemności było upchnięcie członków rodziny na siedzeniach nędznego autka zmierzającego nad morze, ku domkowi jakby dla karzełków. Ów domek, w którym przebywam dzisiaj, mimo ogólnoeuropejskiego rozwoju nie zdołał urosnąć, pozostał tym, czym był, tylko naturalnie jeszcze bardziej podupadł. Jako że pierwsze pokolenie jego mieszkańców właściwie już wymarło, ci późniejsi korzystają z takiego, jaki jest, nic sobie nie robiąc z jego stanu. Albowiem młodzi letniskowi rycerze spędzają czas na ogół poza domem, a gdy wracają nad ranem, wszystko im jedno, czy trafili do indiańskiego obozowiska, czy gdzie indziej.
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Japoński film animowany „Szopy w natarciu” stworzony przez Studio Ghibli opowiada o jenotach, które bronią swoje...
W książce „Przystanek Tworki” Grzegorza Łysia historia polskiej psychiatrii jest opowiadana poprzez losy słynneg...
Duńczyków oburzyło przeniesienie przez Netflix miejsca akcji książki ich ukochanego pisarza Jussiego Adlera-Olse...
„Pewnego razu w Paryżu” Cédrica Klapischa to piękna francuska bajeczka ku pokrzepieniu serc. Widzowie kochają ta...
Moda na motocykle przybiera na sile już od kilku lat. W ubiegłym roku liczba nowych rejestracji była dwa razy wyższa niż pięć lat wcześniej.
„Survive the Island” to nie tylko wciągająca planszówka, tylko wręcz gotowy scenariusz na kasowy film przygodowy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas