UPA: zrozumieć, ale nie zapomnieć

W sprawie oceny Ukraińskiej Powstańczej Armii nie możemy się zgodzić z Ukraińcami. Ale dialog w sprawie zbrodni wołyńskich jest potrzebny i możliwy

Publikacja: 07.06.2008 02:54

UPA: zrozumieć, ale nie zapomnieć

Foto: Rzeczpospolita

W artykule „Myśmy wszystko zapomnieli” („Plus Minus” z 26.04.2008) Rafał Ziemkiewicz dowodził, że w Polsce „wymazujemy z pamięci” zbrodnie UPA wobec Polaków, gdy na Ukrainie rośnie rola nacjonalistów podnoszących coraz wyżej sztandary Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i UPA.

Nie zgadzam się z sugestią o zapominaniu o dramacie Wołynia, ale to temat na oddzielny artykuł. Chciałbym natomiast pokazać ukraiński, zwłaszcza nacjonalistyczny, punkt widzenia. Po to, by się zastanowić, czy z ukraińskimi nacjonalistami jest sens dyskutować, a jeśli tak – to jak dyskusja powinna wyglądać.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
„Kształt rzeczy przyszłych”: Następne 150 lat
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Plus Minus
„RoadCraft”: Spełnić dziecięce marzenia o koparce
Plus Minus
„Jurassic World: Odrodzenie”: Siódma wersja dinozaurów
Plus Minus
„Elio”: Samotność wśród gwiazd
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Rafał Lisowski: Dla oddechu czytam komiksy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama