Reklama
Rozwiń

Jak ocalić zieleń wyspy?

"Chyba nie było spalonego" – pomyślał po raz kolejny. – Sędzia powinien był uznać tego gola" – odruchowo ściągnął brwi, a nad oczami pojawiła się kolejna zmarszczka.

Publikacja: 08.09.2012 01:01

Lata ciężkiej, stresującej pracy odłożyły się na jego twarzy, nawet puder już nie był w stanie tego przykryć. Ale nie czas teraz myśleć o piłce, bo zaraz będzie poważna debata na temat przyszłości polskiej gospodarki.

Do tej pory wszystko szło dobrze. Ba, nawet świetnie. Na świecie szalał kryzys, a w Polsce udało się utrzymać solidny wzrost gospodarczy. W minionych latach inne gospodarki się skurczyły, a polska urosła o prawie jedną piątą. I ludzie to widzą, że zielona wyspa to nie jest wymysł speców od PR, tylko fakt. To przecież zasługa rządu, który rozkręcił gigantyczne inwestycje publiczne finansowane z pieniędzy unijnych. Ale teraz zaczęły się schody. Inwestycje trzeba zwijać, administrację trzeba odchudzić, bo nie da się dłużej utrzymać pół miliona ludzi bez dalszego podwyższania podatków. Grecy tak robili pod dyktando funduszu i Komisji – i wpędzili  gospodarkę w spiralę recesji i rosnącego długu publicznego. Zresztą to samo błędne koło kręci się w Hiszpanii, Portugalii i we Włoszech. Nie mógł przesadzić z oszczędnościami. Sięgnął po szóstą już chyba kawę. Gorzką, bo miał teraz mało czasu na grę w piłkę, a o linię trzeba dbać w tym wieku.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Przereklamowany internet
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Joanna Opiat-Bojarska: Od razu wiedziałam, kto jest zabójcą
Plus Minus
„28 lat później”: Memento mori nakręcone telefonem
Plus Minus
„Sama w Tokio”: Znaleźć samą siebie
Plus Minus
Michał Kwieciński: Trzy lata z Chopinem