Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 25.05.2013 01:00 Publikacja: 25.05.2013 01:01
Foto: EAST NEWS
Po wczesnonowożytnej, elitarnej „Republique des Lettres" oraz oświeceniowym poszukiwaniu „wiecznego pokoju" i odpowiadającemu mu ustroju dla państw kontynentu wiek XIX przyniósł początkowo wśród myślicieli niemieckiego kręgu językowego zwrot ku przeszłości i mitologizację starego Świętego Cesarstwa Rzymskiego. Jego uniwersalna misja wypełnić się miała w oparciu o chrześcijańską tradycję i kulturę. Żyjący w dziesiątkach większych i mniejszych księstw i królestw, pozbawieni prawnych ram rozwiązanej przez Napoleona Rzeszy, niemieccy pisarze zaczęli tęsknić za jakąś uniwersalną, całościową ideą. Najsilniej uwidoczniło się to w pierwszych dziesięcioleciach XIX wieku w pismach romantyków (Novalis, Fryderyk Schlegel, Adam Müller, Franz von Baader).
Z drugiej strony dynamiczna ideologia nacjonalizmu, wzmocniona pruskim zachwytem nad własnym państwem narodowym, szczególnie po 1871 roku, odsuwała Niemców od myślenia w kosmopolitycznych i uniwersalnych kategoriach ogólnoeuropejskich. W Niemczech nie podejmuje się poważnych dyskusji ani z republikańskim projektem Claude-Henri de Saint-Simona, ani z poglądami Wiktora Hugo bądź Charlesa Mackaya. Ideę Stanów Zjednoczonych Europy oraz jakiejś federacji wolnych europejskich narodów gotowi byli popierać jedynie niemieccy emigranci (Josef Görres, Heinrich Heine, Ludwig Börne), propagując – wbrew politycznej rzeczywistości Świętego Przymierza – emancypacyjne projekty, z których wyłonić miałby się kiedyś patriotyzm europejski.
Duch przeciw kupcom
W piśmiennictwie niemieckiego obszaru językowego najciekawsze projekty jedności Europy powstały dopiero w XX wieku po obydwu wojnach światowych. Wielka wojna 1914–1918 z hekatombą zniszczenia z wykorzystaniem najnowocześniejszej techniki wojennej oraz propagandy nienawiści spowodowała radykalne przewartościowania w myśleniu intelektualistów. Jeszcze w lecie 1914 roku Niemcy radośnie powitali wybuch działań wojennych. Wojnę rozumieli przede wszystkim jako krucjatę dynamicznego ducha niemieckiego nastawionego na wywrócenie zmurszałego status quo i umacnianie niemieckiej kultury przeciw „kramarskiemu" duchowi kapitalistycznego Zachodu.
Tego ducha szczególnie uosabiać miała Wielka Brytania dążąca za wszelką cenę do zakonserwowania własnego stanu posiadania. W sposób modelowy takie myślenie wyraził późniejszy noblista Tomasz Mann w sążnistym eseju „Betrachtungen eines Unpolitischen" z 1918 roku. Ustawił w nim niemiecką kulturę jako emanację europejskiego ducha z jej formą, stylem i wspólnotą przeciw cywilizacji Zachodu opartej na pieniądzu, oświeceniu i indywidualistycznej demokracji.
Swoją europejskość próbowali Niemcy w tamtym czasie wymyślić i realizować także poprzez koncepcję Mitteleuropy. Pomysł ten zaprezentował w 1915 roku teolog i liberalny polityk Fryderyk Naumann w książce pod takim tytułem. Zakładał on, że w wyniku sytuacji wojennej jako „dziejowa konieczność" oraz wyraz „reorientacji myślowej" powstanie w środku Europy nowa konfederacyjna struktura państw. Postulowany przez niego związek miał nie tylko zapewnić zwycięstwo w światowym starciu z Zachodem i Rosją, ale nadto miał ugruntować powstanie jakościowo nowej potęgi europejskiej.
Wyobrażona środkowoeuropejska wspólnota, która docelowo stać się miała „państwem środkowoeuropejskim", rozciągała się w wizji Naumanna „od Morza Północnego i Bałtyku po Alpy, Adriatyk i południowe skrawki niziny naddunajskiej". I choć Naumann do swego projektu chciał przede wszystkim argumentami i perswazją przekonać Polaków, Węgrów i Czechów, to nie ukrywał, że rdzeniem Mitteleuropy będzie żywioł niemiecki, i że – jak pisał – to „niemiecka konfesja gospodarcza" zdeterminuje charakter nowego państwa.
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Japoński film animowany „Szopy w natarciu” stworzony przez Studio Ghibli opowiada o jenotach, które bronią swoje...
W książce „Przystanek Tworki” Grzegorza Łysia historia polskiej psychiatrii jest opowiadana poprzez losy słynneg...
Duńczyków oburzyło przeniesienie przez Netflix miejsca akcji książki ich ukochanego pisarza Jussiego Adlera-Olse...
„Pewnego razu w Paryżu” Cédrica Klapischa to piękna francuska bajeczka ku pokrzepieniu serc. Widzowie kochają ta...
Moda na motocykle przybiera na sile już od kilku lat. W ubiegłym roku liczba nowych rejestracji była dwa razy wyższa niż pięć lat wcześniej.
„Survive the Island” to nie tylko wciągająca planszówka, tylko wręcz gotowy scenariusz na kasowy film przygodowy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas