Reklama
Rozwiń

Jakże było zabawnie w socu

Jak to się działo, że w realnym socu wszystko było śmieszne? Mówiliśmy o sobie, że jesteśmy najweselszym barakiem w obozie socjalistycznym, ale to w NRD, nie w Polsce, prekursorzy współczesnych trendów w motoryzacji produkowali samochody z tektury i umieszczali gniazdko na kluczyk po lewej, nie po prawej stronie kierownicy.

Publikacja: 28.09.2013 15:00

Bogusław Chrabota

Bogusław Chrabota

Foto: Fotorzepa/ Rafał Guz

Jeszcze dalej posunięto się w Rumunii, gdzie lokalny przemysł motoryzacyjny posługiwał się przy produkcji pojazdów samochodowych sprzętami gospodarstwa domowego. W produkcie o nazwie Oldcit za pojemnik na płyn do spryskiwaczy robił słoik typu twist-off; jakież to ułatwienie dla poszukiwaczy części zamiennych!!! W Związku Radzieckim natomiast wytwarzano pojazd o wdzięcznej nazwie Zaporożec z oryginalnym systemem chłodzenia silnika powietrzem, który powodował, że poruszając się po drogach, ów niszczyciel (mały, więc nie krążownik) szos, wytwarzał przejmujące świsty i gwizdy, co pośród ponurych modeli czarnych zwykle wołg i budzących grozę sowieckich ciężarówek Kamaz skłaniało do dyskretnego uśmiechu.

Pozostało jeszcze 90% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Jan Rulewski: Elity stały się ministrantami w kościele Leszka Balcerowicza
Plus Minus
Kto zapewni Polsce parasol nuklearny? Ekspert z Francji wylewa kubeł zimnej wody
Plus Minus
Trzęśli amerykańską polityką, potem ruch MAGA zepchnął ich w cień. Wracają
Plus Minus
Antropolog kultury: Pozorna moc obrazów trzyma się mocno
Plus Minus
Mariusz Cieślik: Dwie nowe ekranizacje „Lalki” Bolesława Prusa? O dwie za dużo