Wystawa „Evidence" w berlińskim Martin-Gropius-Bau jest ogromna. W 18 salach na 3 tysiącach metrów kwadratowych znalazło się kilkanaście prac artysty. Niektóre z nich powstały w latach 80. ubiegłego wieku. Jednak większość pochodzi z ostatnich pięciu lat i jest celnym komentarzem do najnowszej historii Chin, a jednocześnie do losów samego artysty.
Wstrząs: 14.28
12 maja 2008 roku o godzinie 14.28 czasu lokalnego w chińskiej prowincji Syczuan wystąpiło trzęsienie ziemi. Trwało 2 minuty i 34 sekundy i miało 8 stopni w skali Richtera. Jego epicentrum znajdowało się w powiecie Wenchuan. Blisko 70 tysięcy osób zginęło, a ponad 370 tysięcy było rannych. Wśród ofiar były tysiące uczniów, którzy znaleźli się pod gruzami fatalnie zbudowanych budynków szkolnych.
W tym samym czasie trwały prace wykończeniowe na stadionie olimpijskim w Pekinie autorstwa modnej szwajcarskiej pracowni architektonicznej Herzog & de Meuron. Konsultantem przy projektowaniu Ptasiego Gniazda – jak nazwano nowy stadion – był Ai Weiwei, już wówczas wystawiany w najważniejszych muzeach i galeriach na świecie.
Ai urodził się w 1957 roku w Pekinie. Jest synem znanego poety Ai Qinga. Niedługo po narodzinach cała rodzina w ramach walki z „elementami prawicowymi" została zesłana na wieś do prowincji Xinjiang w północno-zachodniej części Chin. Musieli pracować na roli. Do Pekinu pozwolono im wrócić po 18 latach. W 1978 roku Ai Weiwei zaczął studia w Pekińskiej Akademii Filmowej. Po trzech latach wyjechał do USA. Mieszkał głównie w Nowym Jorku, gdzie poznawał zachodnią sztukę i wystawiał pierwsze prace. W 1993 roku wrócił do Chin.
Współpraca przy Ptasim Gnieździe nie była przypadkiem. Wcześniej Weiwei był m.in. głównym projektantem zespołu architektonicznego w Jinhua składającego się z 17 pawilonów autorstwa chińskich i zagranicznych projektantów. Jak mówił wybitnemu krytykowi i kuratorowi Hansowi Ulrichowi Obristowi, architektura dla niego jest ważna, „ponieważ jest fizycznym przykładem tego, jacy jesteśmy, jak patrzymy na siebie, jak chcemy zidentyfikować się z naszym czasem". To właśnie w architekturze możemy zobaczyć człowieka w jego konkretnym tu i teraz. Prace rzeźbiarskie i instalacje Ai Weiweia ukazują zresztą świetne wyczucie przestrzeni i umiejętność wpisywania się w zastane miejsce. Ostatecznie Ai nie wziął udziału w otwarciu olimpiady w Pekinie. Więcej, wzywał do jej bojkotu. O Ptasim Gnieździe powiedział: „Zdążyłem już o nim zapomnieć".