Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 20.02.2015 16:42 Publikacja: 20.02.2015 01:18
Oddział partyzancki 6. Brygady Wileńskiej. Lucjan Minkiewicz z prawej strony u góry (6), Wanda – w centrum grupy (7)
Foto: wydawnictwo Fronda
Była jesień. Mimo ulewnego deszczu na sali chorych życie toczyło się w normalnym rytmie. Tu czas jakby się zatrzymał, a rozkład dnia całkowicie odbiegał od planu zajęć obowiązującego w innych pomieszczeniach tego posępnego budynku. Ambulatorium znajdowało się w warszawskim więzieniu na Mokotowie przy ulicy Rakowieckiej.
Wieczorem przyprowadzono ciężarną kobietę, która lada chwila miała rodzić. Dostała łóżko blisko okna. To dziwne, ale nie mogła oderwać oczu od tego okratowanego otworu w ścianie. A przecież za oknem tylko szare chmury przewalały się po niebie, a deszcz cały czas ciął powietrze ciemnymi strugami. Nie przeszkadzało to jednak młodej kobiecie wpatrywać się w wolny świat za kratami. Zapadł zmrok i na sali zapalono światło. I chociaż kobieta nie odwróciła twarzy od okna, to przestała wreszcie myśleć o swej niedoli, gdyż na zewnątrz nie było już nic widać.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Co nie do końca udaje się Ishbel Szatrawskiej w fabule, pisarka nadrabia stylem. Pod tym względem „Wyrok” jest r...
Lektura „Długu hańby” wywołuje gorycz: brygadę Sosabowskiego montowano po to, by zrzucić ją w Polsce podczas wal...
Choć w Szczecinie zaangażowanych regionalistów nie brakuje, to obszerną i przystępną pracę o ich mieście stworzy...
„Dragon Ball Z: Kakarot: Daima” bazuje na popularnym serialu animowanym zarówno fabularnie, jak i wizualnie.
Do początku lat 90. nie było żadnej informacji o ZATO. Tajemnicze miasta zamknięte formalnie nie istniały.
Kiedyś dotacje, teraz raczej kredyty na preferencyjnych warunkach. Podejście Brukseli do finansowania rozwoju przedsiębiorstw z branży rolno-spożywczej ewoluuje, ale niezmienne jest to, że wciąż firmy mogą liczyć na wsparcie. Co więcej, już nie tylko ze środków unijnych, ale także krajowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas