Rasizm ekonomiczny trwa w najlepsze

Proletariatem XXI wieku są drobni przedsiębiorcy. To z nich zdziera się pieniądze, by dawać granty dużym korporacjom - mówi Andrzej Sadowski

Aktualizacja: 21.06.2015 17:25 Publikacja: 19.06.2015 02:00

Erupcja prawdziwej przedsiębiorczości Polaków: rok 1990 na warszawskim placu Defilad. Fot. Roman Kot

Erupcja prawdziwej przedsiębiorczości Polaków: rok 1990 na warszawskim placu Defilad. Fot. Roman Kotowicz

Foto: Forum

Plus Minus: Liderzy nowo powstającej partii NowoczesnaPL otwarcie mówią o konieczności przywrócenia wolności gospodarczej. Czy w Polsce potrzebna jest wolnorynkowa siła polityczna, która będzie walczyła o dobro przedsiębiorców?

Przedsiębiorcy są grupą, która nigdy nie doczekała się uczciwej reprezentacji w parlamencie; nikt nigdy nie zawalczył o ich interesy. Tyle że z naszych badań wynika, iż oni wcale nie chcą, by politycy o nich zabiegali – pragną mieć po prostu święty spokój od opresji państwowej. I to nie tylko od opresji aparatu skarbowego; chcą, by państwo przestało rzucać im na każdym kroku kłody pod nogi. Niestety, politycy nie rozumieją, czym jest przedsiębiorczość. Symbolem tego niezrozumienia jest premier, który idzie na giełdę, by mówić o przedsiębiorczości. A powinien iść na bazar czy na targowisko, gdzie pracują miliony drobnych polskich przedsiębiorców, a nie jacyś prezesi korporacji.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Odbierz 20 zł zniżki - wybierz Płatności Powtarzalne

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne. Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu
Plus Minus
Posłuchaj „Plus Minus”: Jakim papieżem będzie Leon XIV?
Plus Minus
Zdobycie Czarodziejskiej góry
Plus Minus
„Amerzone – Testament odkrywcy”: Kamienne ruiny z tropików
Plus Minus
„Filozoficzny Lem. Tom 2”: Filozofia i futurologia
Plus Minus
„Fatalny rejs”: Nordic noir z atmosferą