Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 05.07.2015 00:29 Publikacja: 03.07.2015 11:30
Sejm lubelski, 1569: Zygmunt August na tronie, senatorowie na ławach, panowie szlachta wkoło
Foto: Roger-Viollet/AFP
Plus Minus: W wydanej właśnie książce „The Oxford History of Poland-Lithuania" pisze pan, że unia Polski i Litwy była jednym z najdłużej istniejących związków politycznych w historii Europy.
Tak było. Unia polsko-litewska trwała 409 lat, od ślubu Władysława Jagiełły z Jadwigą w 1386 roku do trzeciego rozbioru w 1795 roku. Unia szkocko-angielska istnieje już 412 lat do dzisiaj, ale nie wiadomo, jak długo jeszcze będzie trwała. Jeśli chcemy zrozumieć, dlaczego unia Polski z Litwą była takim sukcesem – przynajmniej dla szlachty – musimy trochę inaczej na nią spojrzeć. Historycy piszą dzieje polityczne niemal zawsze z punktu widzenia państwa narodowego. Unie nie mieszczą się w tym schemacie. Ponadto większość tego typu związków politycznych w Europie w owych czasach to unie dynastyczne, w których połączone przez osobę władcy kraje zachowywały odrębność instytucji politycznych. Wyjątkowość dziejów Rzeczypospolitej polega na tym, że była to od początku unia realna – wbrew twierdzeniom historyków polskich, litewskich, białoruskich i ukraińskich – i że przed 446 laty, w lipcu 1569 roku w Lublinie zostały połączone sejmy polski i litewski. Oprócz tamtej unii przykładami unii parlamentarnej w czasach nowożytnych były tylko unie Anglii ze Szkocją (1707 r.) i Wielkiej Brytanii z Irlandią (1800 r.).
Polityka nad Sekwaną to dziś pole eksperymentów, w tym wciągania do władzy partii dotąd izolowanych. Efekt – woj...
W dzisiejszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” Daria Chibner rozmawia z Konstantym Pilawą z Klubu Jagiell...
Urzeka mnie głębia głosu Dave’a Gahana z zespołu Depeche Mode oraz ładunek emocjonalny ukryty między jego słowam...
„28 lat później” to zwieńczenie trylogii grozy, a zarazem początek nowej serii o wirusie agresji. A przy okazji...
„Sama w Tokio” Marie Machytkovej to książka, która jest podróżą. Wciągającym odkrywaniem świata bohaterki, ale i...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas