Reklama

„Sirât”: Kino politycznej halucynacji

„Sirât” to kino, które łączy energię survivalowego thrillera z poetyką medytacji nad kondycją współczesności. Poszukiwanie córki przez ojca staje się alegorią świata balansującego na krawędzi.

Publikacja: 26.09.2025 15:40

„Sirât”, reż. Oliver Laxe, dystr. Stowarzyszenie Nowe Horyzonty

„Sirât”, reż. Oliver Laxe, dystr. Stowarzyszenie Nowe Horyzonty

Foto: SNH

Oliver Laxe, wychowany między Francją a Galicją, od początku tworzy kino o ludziach żyjących na peryferiach. W „Mimosas” śledził kondukt pogrzebowy w górach, w „Fire Will Come” obserwował codzienność podpalacza. „Sirât” rozwija tę linię – to opowieść o wspólnocie outsiderów, dla których kultura szalonych imprez muzyki rave staje się rytuałem przejścia. Reżyser bada momenty graniczne: między życiem a śmiercią, indywidualnym doświadczeniem a polityką.

Fabuła „Sirât” rozwija się jak mroczna baśń inicjacyjna: ojciec (Sergi López) i syn szukają córki w świecie pustynnych rave’ów, spotykając wspólnotę poranionych outsiderów. Tytułowy Most Sirât traktowany jest w tradycji islamskiej jako cienka linia nad otchłanią piekła, którą trzeba przejść, by dostać się do raju. Staje się on u Laxe’a uniwersalnym symbolem naszej epoki. To figura balansowania nad przepaścią, w której każda zła decyzja prowadzi ku katastrofie. Film otwiera napis-ostrzeżenie, a dalsza narracja udowadnia, że współczesność to nieustanna próba przejścia po moście, który drży pod ciężarem kryzysów.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
„Beetlejuice”: Aria dla Żukosoczka
Plus Minus
„Kronologic. Paryż 1920”: Cisza w operze
Plus Minus
„Dusza. Historia ludzkiego umysłu”: Anatomia ludzkiej jaźni
Plus Minus
„Alarum”: Polish górski resort w Gdańsku
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Michał Mizera: Sztuka w czasach przedwojennych
Reklama
Reklama