Kiedyś to były czasy. Sezony naszych ulubionych seriali wychodziły co roku, miały po 24 odcinki, z których każdy trwał godzinę, człowiek był na bieżąco z fabułą. Nie to co teraz, kiedy odcinków jest osiem czy dziesięć, a potem trzeba jeszcze kilka lat czekać na następny sezon. Nie dość, że zapomnimy, jaka była fabuła, o co w tym wszystkich chodziło, trzeba obejrzeć wszystko od początku, to potem znowu będziemy czekać na dalsze losy naszych ukochanych bohaterów i znów trzeba będzie przejść przez cykl powtarzania tego, co już widzieliśmy.
Ta przypadłość współczesności dotknęła też serial „Wednesday”, doceniony przez krytyków i widzów, ze świetną rolą Jenny Ortegi. Na drugi sezon tego bijącego rekordy popularności serialu przyszło nam czekać prawie trzy lata. I co z tego, że pojawi się w nim Lady Gaga, skoro nikt nie zwróci nam czasu oczekiwania? Na szczęście można to sobie jakoś kompensować i powrócić do tego uniwersum w trochę inny sposób. Choćby dzięki grom bez prądu.
Czytaj więcej
„Mindbug” to gra dla tych, którzy uwielbiają szybkie, pojedynkowe karcianki o łatwych zasadach, d...
Tyler Galpin wymusza nieparzystość
Wednesday” to gra karciana dla od dwóch do sześciu graczy, w której, nietypowo, będziemy się starali zdobyć jak najmniej punktów zwycięstwa. Fabularnie trafiamy do biblioteki Wilczych Jagód, gdzie naszą uwagę przyciągają tytuły dotyczące rozmaitych stworzeń i Dziwolągów. Szczególnie jeden aż się do nas wyrywa – malutka książeczka o wdzięcznym tytule „INSTRUKCJA: Stworzenia i Dziwolągi”. Gdy ostrożnie zdejmujemy ją z zakurzonego regału, spomiędzy jej stron wypadają dziwacznie wyglądające karty. Znalezisko to niezwykle cenne, bo udało nam się znaleźć starożytną grę karcianą o mitycznych potworach. Tak, właśnie w nią będziemy mogli zagrać, choć same karty będą zdobić także bohaterowie serialu „Wednesday”.
Skoro to gra starożytna, to zasady nie mogą być zbyt trudne, prawda? Owszem, miłośnicy klasycznych gier karcianych poczują się tutaj jak w domu, wcale nie będą czuli się zagubieni. Coś tam się im skojarzy ze zbieraniem lew oraz z przebijaniem… Na szczęście w tej karciance znalazło się też miejsce dla kilku twistów, dzięki czemu „Wednesday” odświeża klasykę i ma nam do zaoferowania coś nowego.