Chrabota: fragment książki o Starożytnym Egipcie

Twoja ofiara jest symboliczna. Zginiesz za wszystkie bezdomne psy kraju Kemet. Za wszystkie tesem, które gniją na śmietniskach. Za to, że jesteście tacy marni, tacy słabi, tacy poddańczy wobec waszych boskich królów. Za to, że zabito w was ducha buntu, że jesteście mali i słabi, że nie chcecie być przyszłością świata – fragment książki „Psy Egiptu" wydanej nakładem Zysk i S-ka.

Aktualizacja: 30.10.2015 11:26 Publikacja: 30.10.2015 01:00

Chrabota: fragment książki o Starożytnym Egipcie

Foto: AFP

Drogi chłopcze – mówił do Tuta Haramaszi. – Nie wiem, czy wiesz, ale jestem Przeło­żonym Królewskiej Psiarni Jego Wysokości faraona. Wiesz, co to znaczy? Otóż mam oficjalny tytuł, dostęp do Jego Wysokości i pełną kiesę złota na utrzyma­nie jego psów. A psiarnię, jak wiesz, a może nie, ma wielką... Haramaszi stał naprzeciw Tuta z bardzo zagadko­wą miną. Tut nie przerywał swojej pracy, bandażując zwłoki kolejnego hetyckiego żołnierza.

– ...Tuż za ogrodami Per­Hay jest teren otoczony kamiennym murem. Żyje tam ponad sto psów faraona. Każdy ma imię, rodowód, każdy tuzin zwierząt z tej psiej armii ma swojego służącego. Codziennie psy karmione są dziczyzną. Specjalny oddział myśliwych wybiera się rano polować na gazele. Oczywiście towa­rzyszą im psy. Świeże mięso trafia na stoły możnych, a resztki po ich ucztach oddawane są psom.

Cóż to za zwierzęta. Smukłe, piękne, długono­gie i długowłose. Czy myślisz, że to zwykłe psy? Nie, ty jako człowiek Anubisa wiesz to dobrze.

Co jest ważne u psów? Powiesz: węch. To prawda. Węch jest ważny, ale dobry węch mają również szakale, hieny i gepardy. Jeśli pies ma dobry węch, zaprowadzi cię do stada gazeli, pomoże je osaczyć, nagoni na twoich łuczników. Ale czy potrafią to szakal albo hiena? Ano nie. Dlatego psy, które żyją tu od tysiącleci, twoi rodacy, skundleni tesem, też się do tego nie nadają. Kiedyś polowały z faraonem, ale król nie był zado­wolony. Miały złe nawyki, skomlały o żywność, łasiły się do nóg, uciekały na przedmieścia miast, grzebały w śmietnikach.

Najniższa z psich kast. Rude, bure, niekształtne, z opadłym uchem. Głupie na dodatek, jak Nubijczycy, z których kraju pochodzą.

Wyobrażasz sobie serce takiego psa?

Pozostało 88% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Xawery Żuławski: Kochamy Jerzego Kuleja nawet wtedy, gdy mu odbija. To chciałem pokazać w filmie
Plus Minus
Tomasz P. Terlikowski: Papież Franciszek wybiera kardynałów i liczy na ustępstwa Ukrainy
Plus Minus
Enrico Letta: Nikt nie boi się dominacji Rzymu, dlatego to Włosi ratują UE
Plus Minus
Kataryna: Elektorat Donalda Tuska zostawia mu niewielkie pole manewru
Plus Minus
W ekologii wiedza ekspertów czasami musi się ścierać z dobrymi chęciami aktywistów
Plus Minus
Zdzisław Krasnodębski: Gdy rządził PiS, Zachód tylko raz dobrze mówił o Polsce