Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 19.12.2015 12:29 Publikacja: 18.12.2015 01:23
Podparyskie Evreux, listopad 2005 roku: Francja usiłuje się bronić
Foto: AFP, Christophe Simon
Niniejszy tekst był planowany w lecie tego roku, a więc na długo przed 13 listopada – dniem zamachów w Paryżu i Saint Denis. A prawdę mówiąc, taki tekst mógłby zostać napisany już wiele lat temu. Jako przestroga.
Bo problemy, o jakich tu będzie mowa, nie zrodziły się ani w ostatnich miesiącach, ani nawet w ostatnich latach. Ich początki sięgają czasu, kiedy zachodni Europejczycy wychodzili z cienia wojny i zatracali świadomość, że obronili swoją wolność także dlatego, że w nią mocno wierzyli. A wierzyli, ponieważ ufali w wartość zachodniej cywilizacji z jej hierarchiami wartości i z jej normatywnością. Ta świadomość zatraciła się wraz z odejściem z polityki takich postaci jak Winston Churchill czy Charles de Gaulle, wraz z odejściem z życia intelektualnego takich jak George Orwell, Albert Camus czy Hannah Arendt.
Polityka nad Sekwaną to dziś pole eksperymentów, w tym wciągania do władzy partii dotąd izolowanych. Efekt – woj...
W dzisiejszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” Daria Chibner rozmawia z Konstantym Pilawą z Klubu Jagiell...
Urzeka mnie głębia głosu Dave’a Gahana z zespołu Depeche Mode oraz ładunek emocjonalny ukryty między jego słowam...
„28 lat później” to zwieńczenie trylogii grozy, a zarazem początek nowej serii o wirusie agresji. A przy okazji...
„Sama w Tokio” Marie Machytkovej to książka, która jest podróżą. Wciągającym odkrywaniem świata bohaterki, ale i...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas