Reklama
Rozwiń

„Być jak Caravaggio”: Spowiedź fałszerza

Przez 40 lat tworzył perfekcyjne kopie. Do dziś nie wiadomo, czy któryś z jego obrazów nie jest przedstawiany jako oryginał.

Publikacja: 08.03.2024 17:00

„Być jak Caravaggio”, Tony Tetro, Giampiero Ambrosi, tłum. Katarzyna Makaruk, wyd. Znak Literanova

„Być jak Caravaggio”, Tony Tetro, Giampiero Ambrosi, tłum. Katarzyna Makaruk, wyd. Znak Literanova

Foto: Materiały Prasowe

Niemal 75-letni Tony Tetro, uznany w latach 80. XX w. za największego fałszerza dzieł sztuki, postanowił wraz z dziennikarzem Giampierem Ambrosim podzielić się historią swojego życia. Nie miał wykształcenia, czytał za to książki, zadawał pytania, szukał informacji, a przede wszystkim próbował aż do skutku. „Trzeba się uczyć, uczyć i jeszcze raz uczyć, ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć” – opisuje w książce, jednoznacznie podkreślając, że nigdy nie czuł się przestępcą, a do swojego zajęcia podchodził jak do normalnej pracy.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Trzęśli amerykańską polityką, potem ruch MAGA zepchnął ich w cień. Wracają
Plus Minus
Kto zapewni Polsce parasol nuklearny? Ekspert z Francji wylewa kubeł zimnej wody
Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka