Reklama
Rozwiń
Reklama

Ktoś tu nie odrobił lekcji

Chcieliśmy z uczniami i ich rodzicami porozmawiać o obiecanym przez rząd końcu prac domowych. Okazało się, że wystarczy trącić jedną strunę, by rozległ się koncert życzeń (i zażaleń) pod adresem całej polskiej szkoły.

Publikacja: 01.03.2024 17:00

Posmakowawszy zdalnej nauki w czasie pandemii, wielu młodych ludzi wcale nie paliło się do powrotu d

Posmakowawszy zdalnej nauki w czasie pandemii, wielu młodych ludzi wcale nie paliło się do powrotu do klas (na zdjęciu uczeń podczas lekcji w Szczecinie w 2021 r.). To przyczyniło się do wzrostu popularności edukacji domowej, o której mówią także bohaterowie naszego tekstu

Foto: PAP

Do rozmowy zapraszam Ewę, która ma doktorat z nauk humanistycznych i wykłada na warszawskiej uczelni, oraz jej dwóch nastoletnich synów. Ewa parkuje jeszcze samochód, gdy już siadamy w kawiarni z Markiem i Pawłem (imiona zmienione), dosiada się do nas, kiedy przerzucamy się luźnymi uwagami na temat dojrzałości.

– Za rok, kilkanaście miesięcy synowie zgodnie z prawem będą mogli robić wszystko, czego teraz im nie wolno: pić, palić, posiadać broń. A w tej chwili dostają jedynkę, jeśli w ciągu semestru trzy razy zapomną podręcznika. I ja się zastanawiam, co takiego się zmienia między 16., 17. rokiem życia a osiemnastką, że jednego dnia można kogoś traktować jak brzdąca, którego się strofuje, a następnego już trzeba jak dorosłego – irytuje się Ewa. Za chwilę dodatkowo bezradnie rozłoży ręce, gdy Marek przypomni jej, że pod tym względem akurat nic się nie zmienia: zasada jedynka za trzy nieprzygotowania do lekcji obowiązuje również pełnoletnich.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Promocja Świąteczna!

Wybierz roczną subskrypcję RP.PL i ciesz się dostępem do The New York Times!

Pierwszy rok 179 zł, potem 390 zł pobierane automatycznie co roku.

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Plus Minus
„Rzeźbię w słowach. Pisma o życiu i książkach”: Lewa ręka literatury
Plus Minus
„Minuta ciszy. Sezon 2”: Pogrzebowe machinacje
Plus Minus
„Nie zabij nikogo. Z notatnika instruktora jazdy”: Patrz w lusterka
Plus Minus
„Zgiń kochanie”: Subtelnie o koszmarze
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Dr Paweł Łokić: Co zabrałbym na bezludną wyspę
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama