Inkluzywność ponad wszystko. Jak polscy naukowcy tropią homofobię i transfobię

Niezdrowe powietrze wypełniające dzisiaj mury akademii nie zostało wtłoczone przez władze, tylko przez samych naukowców, którzy na fali modnego progresywizmu i poprawności politycznej poczuli się „inkluzytorami” – od robiącego obecnie zawrotną karierę słowa „inkluzywność”.

Publikacja: 05.01.2024 10:00

W ostatnim czasie za cel ataków „inkluzytorzy” obrali sobie Łukasza Sakowskiego, biologa i autora bl

W ostatnim czasie za cel ataków „inkluzytorzy” obrali sobie Łukasza Sakowskiego, biologa i autora bloga „To tylko teoria”

Foto: Łukasz Cynalewski/Agencja Wyborcza.pl

Nie zgadzam się z twoimi poglądami, ale po kres moich dni będę bronił twojego prawa do ich głoszenia” – tym zdaniem stosunek Woltera do wolności słowa podsumowała Evelyn Beatrice Hall, autorka jego biografii. Wydaje się, że ta zasada, bardziej niż jakakolwiek inna, przyczyniła się do rozwoju nauki, sztuki i myśli w naszej cywilizacji. Powszechnie się sądzi, że uniwersytety są miejscem, gdzie zasada ta króluje, a wolność słowa pozostaje niezagrożona. Niestety, są to tylko pozory.

Pozostało 97% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
„Ostatnia przysługa”: Kobieta w desperacji
Plus Minus
„Wieczne państwo. Opowieść o Kazachstanie": Władza tłumaczyć się nie musi
Plus Minus
"Nobody Wants to Die”: Retrokryminał z przyszłości
Plus Minus
Krzysztof Janik: Państwo musi czasem o siebie zadbać
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Plus Minus
Olimpijskie boje smutnych panów