Kampania wyborcza pokazała, że niemożliwy jest powrót do polityki z lat 2015-2020

Wygrywający PiS nie stworzy rządu, ale będzie szykował się do kontrofensywy. Jej rezultat będzie zależny od tego, jakie wnioski wyciągną doradcy prezesa Kaczyńskiego z kampanii, zaskakującej komentatorów oraz wyborców na tak wielu poziomach.

Publikacja: 20.10.2023 10:00

Wieczór wyborczy Prawa i Sprawiedliwości w siedzibie partii przy ul. Nowogrodzkiej, wybory parlament

Wieczór wyborczy Prawa i Sprawiedliwości w siedzibie partii przy ul. Nowogrodzkiej, wybory parlamentarne 2023 r. Od lewej Mateusz Morawiecki, Jarosław Kaczyński, Michał Moskal, Mariusz Błaszczak

Foto: Fotokibit/East News

Kampania i wybory parlamentarne w 2023 roku przechodzą do historii. Nie tylko ze względu na rekordową frekwencję, ale również ze względu na to, że nigdy wcześniej wybory do Sejmu nie toczyły się w takich warunkach. Po raz pierwszy zetknęliśmy się z taką dominacją internetu i mediów społecznościowych. Nie wspominając już o błyskawicznie zmieniających się tematach kampanii oraz nadzwyczajnej polaryzacji i mobilizacji Polaków, świadomych stawki tych wyborów. Teraz sztabowcy wyciągają wnioski przed kolejnymi kampaniami: przyszłorocznymi samorządową i europejską oraz prezydencką w 2025 roku. Każda z nich przyniesie nowe metody prowadzenia wyborczego starcia.

Pozostało 92% artykułu

Dostęp do artykułu wymaga aktywnej subskrypcji!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Tomasz P. Terlikowski: Taka debata o aborcji nie jest ok
Plus Minus
Europejskie wybory kota w worku
Plus Minus
Waleczny skorpion
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa”, Jacek Kopciński, opowiada o „Diunie”, „Odysei” i Coetzeem
Plus Minus
Do ostatniej kropli czekolady