Napięcie w Sahelu rośnie

Stopniowe wycofanie wojsk francuskich z Mali może zakończyć się kolejną zmasowaną ofensywą terrorystyczną. Jednak plany Francuzom mogą pokrzyżować wagnerowcy, przysłani do Mali przez Moskwę, aby wspierać reżim w Bamako.

Publikacja: 22.04.2022 17:00

Operacja antyterrorystyczna o nazwie „Barkhane” rozpoczęła się 1 sierpnia 2014 r. Prowadzi ją Francj

Operacja antyterrorystyczna o nazwie „Barkhane” rozpoczęła się 1 sierpnia 2014 r. Prowadzi ją Francja oraz państwa Sahelu: Burkina Faso, Czad, Mali, Mauretania i Niger, wspierane przez Wielką Brytanię, Kanadę i Estonię. Na zdjęciu francuscy żołnierze rozmawiają z tuareską rodziną w Timbamogoye, 10 marca 2016 r.

Foto: AFP

Cisza, noc, blask księżyca. Beduini w turbanach z kałasznikowami gotowymi do strzału przeczesują nerwowo gliniane uliczki Timbuktu. Coś tę ciszę postanowiło zakłócić, skądś do uszu samozwańczych strażników moralności dobiegła muzyka oraz piękny kobiecy głos. To w „prawdziwym" islamskim państwie niedopuszczalne, muzyka rozprasza człowieka, odciąga jego myśli od Boga i modlitwy. W końcu odnajdują dom, wpadają do środka i brutalnie wyciągają z niego śpiewającą kobietę. Stanie przed islamskim sądem, a chwilę później okolica wypełni się żałosnym jękiem oraz strzałami bicza.

Pozostało 95% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Portugalska rewolucja goździków. "Spotkałam wiele osób zdziwionych tym, co się stało"
Plus Minus
Kataryna: Ministrowie w kolejce do kasy
Plus Minus
Decyzje Benjamina Netanjahu mogą spowodować upadek Izraela
Plus Minus
Prawdziwa natura bestii
Plus Minus
Śmieszny smutek trzydziestolatków