Pokemon Go - odpowiedź na zagrożenia, jakie niesie świat

Pokemon Go to kolejny przykład wykorzystania popkultury do zmierzenia się z niepokojącą rzeczywistością. Dawniej taką rolę odgrywały literatura i komiks. Superman i Batman na przykład swój „debiut" zaliczyli w 1938 i 1939 roku, a więc w okresie między wielkim kryzysem gospodarczym a II wojną światową.

Aktualizacja: 14.08.2016 14:47 Publikacja: 13.08.2016 00:01

Pokemony w wojennym otoczeniu. Syryjczycy też chcą wierzyć, że dobro zawsze zwycięża. Fot. Sameer Al

Pokemony w wojennym otoczeniu. Syryjczycy też chcą wierzyć, że dobro zawsze zwycięża. Fot. Sameer Al-Doumy

Foto: AFP

CNN podał informację o 28-latku z USA, któremu udało się złapać wszystkie pokemony, jakie można znaleźć w Stanach Zjednoczonych. Mniej więcej w tym samym czasie szef resortu obrony Rosji Siergiej Ławrow oświadczył, że Rosja w ciągu trzech lat sformowała nowe jednostki wojskowe o łącznej sile całej polskiej armii. Która wiadomość bardziej zainteresowała internautów? Oczywiście ta pierwsza.

Fakt, iż CNN zajmuje się wynikami osiąganymi przez użytkowników aplikacji na smartfona, to dowód na to, że Pokemon Go po zaledwie miesiącu od wejścia na rynek stało się fenomenem społecznym o skali niespotykanej dotychczas w świecie gier i aplikacji komputerowych (więcej o tym, jak wygląda łapanie pokemonów w praktyce, można przeczytać w artykule Piotra Kościelniaka, który ukazał się w „Plusie Minusie" z 23–24 lipca).

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Sztuczna inteligencja zabierze nam pracę
Plus Minus
„Samotność pól bawełnianych”: Być samotnym jak John Malkovich
Plus Minus
„Fenicki układ”: Filmowe oszustwo
Plus Minus
„Kaori”: Kryminał w świecie robotów
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Plus Minus
„Project Warlock II”: Palec nie schodzi z cyngla