Bez wielkiej przesady można powiedzieć, że uśmiercenie rodziny pociąga za sobą śmierć społeczeństwa oraz eutanazję Kościoła. Z tego właśnie powodu wielkie systemy totalitarne, które w XX wieku doprowadziły do niewyobrażalnego w skutkach ludobójstwa, planowo zwalczały rodziny i Kościoły.
W 1920 roku to właśnie w Związku Radzieckim – jako pierwszym państwie na świecie – została zalegalizowana aborcja. Trzynaście lat później podobne prawo wprowadzone przez reżim Hitlera zaczęło masowo pozbawiać życia niemieckie dzieci. Na dodatek prawo sprzyjające dokonywaniu aborcji służyło Hitlerowi za narzędzie do utrzymywania w niewoli kraje podbite. „Osobiście zastrzelę tego idiotę, który chciałby wprowadzić w życie przepisy zabraniające aborcji na wschodnich terenach okupowanych" – mawiał. Na terenie okupowanej Polski po raz pierwszy w sensie prawnym narzucono pełną dopuszczalność aborcji 9 marca 1943 r.