Wielka gra

W 1914 roku 34 miliony Polaków tworzyły potencjał tkwiący w jedności kulturowej i aspiracjach politycznych narodu. Ale dopiero przedłużająca się o kolejne miesiące wojna stworzyła koniunkturę na sprawę polską. Debata historyków zaproszonych przez Kancelarię Prezydenta RP i IPN.

Publikacja: 26.01.2017 23:15

Debata w Belwederze Od lewej: moderator Wlodzimierz Suleja oraz uczestnicy dyskusji: Wojciech Roszko

Debata w Belwederze Od lewej: moderator Wlodzimierz Suleja oraz uczestnicy dyskusji: Wojciech Roszkowski, Małgorzata Gmurczyk-Wrońska, Andrzej Chwalba, Marek Kornat, Wojciech Materski i Mariusz Wołos.

Foto: Rzeczpospolita, Robert Gardzińsk

Słowo wstępne prof. Włodzimierza Sulei: niechciani Polacy

Na początku XX wieku redaktor Wilhelm Feldman skierował do znamienitych polityków, a także ludzi ze świata kultury, takich jak Bernard Shaw czy Lew Tołstoj, pytanie o znaczenie kwestii polskiej. Otrzymał około 80 odpowiedzi. Wyłaniał się z nich obraz przerażający – kwestii polskiej nie było, nikt się nią nie zajmował i – co gorsza – nie widać było perspektyw, by w najbliższym czasie się to zmieniło. Chciałbym rozpocząć debatę właśnie od tej refleksji. A także od pytania, dlaczego na początku wojny nas nie chciano?

Pozostało 97% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Tomasz P. Terlikowski: Taka debata o aborcji nie jest ok
Plus Minus
„Dziennik wyjścia”: Rzeczywistość i nierzeczywistość
Plus Minus
Europejskie wybory kota w worku
Plus Minus
Waleczny skorpion
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa”, Jacek Kopciński, opowiada o „Diunie”, „Odysei” i Coetzeem
Materiał Promocyjny
Technologia na etacie. Jak zbudować efektywny HR i skutecznie zarządzać kapitałem ludzkim?