Reklama
Rozwiń

Kosmos Humboldta. Jak zapomnieliśmy o niemieckim geniuszu

Za życia sławą ustępował tylko Napoleonowi, inspirował setki uczonych, poetów i prozaików. Popadł w zapomnienie, choć niemal w pojedynkę wymyślił naturę.

Aktualizacja: 05.03.2017 05:52 Publikacja: 02.03.2017 23:01

Kiedy w 1847 roku ukazał się drugi tom „Kosmosu", dzieła życia Alexandra von Humboldta, pruski naturalista – tym terminem określano wówczas przyrodników – z niepokojem pytał swego wydawcę o reakcje. Nigdy nie zapominał negatywnych recenzji, choć te prawie się nie pojawiały. Wydawca Johann Georg von Cotta uspokoił swojego autora, zapewniając, że ludzie „dosłownie bili się" o egzemplarze, a jego biura zostały „wręcz splądrowane". Publikacja cieszyła się takim powodzeniem, że oferowano za nią łapówki, a paczki z książkami przeznaczonymi dla księgarzy w Londynie i Petersburgu w tajemniczych okolicznościach ginęły, trafiając do – jak pisze w świetnej biografii Humboldta „Człowiek, który zrozumiał naturę" Andrea Wulf – „zdesperowanych klientów w Hamburgu i Wiedniu".

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka
Plus Minus
„Trinity. Historia bomby, która zmieniła losy świata”: Droga do bomby A
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Marek Węcowski: Strzemiona Indiany Jonesa