Reklama

Psycholog: nie warto być narcyzem

Narcyzm przynosi krótkoterminowe korzyści i długoterminowe straty. Sprawdzałam, jak w grupach studenckich funkcjonują wysoce narcystyczne osoby. Początkowo to właśnie je wskazywano jako najbardziej lubiane, ale stopniowo efekt ten był coraz mniejszy, aż zaniknął. Z czasem popularni stawali się studenci o wysokim stopniu empatii - mówi dr Anna Czarna, psycholog.

Aktualizacja: 19.03.2017 18:38 Publikacja: 16.03.2017 12:50

Dr Anna Czarna, psycholog

Dr Anna Czarna, psycholog

Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik

Plus Minus: Od lat bada pani narcystycznych ludzi. Jacy są?

Dr Anna Czarna: Fascynujący. W pierwszym kontakcie to czarujący, dowcipni, ekstrawertywni, pewni siebie ludzie, potrafiący być duszą towarzystwa. To gwiazdy, z którymi trudno się nudzić, choć wolą być podziwiani niż lubiani. Jako przywódczy zajmują zwykle wyższą pozycję zawodową. Potrafią też zrobić doskonałe wrażenie na obserwatorach. W istocie jednak narcyz to społeczny drapieżnik. Chłodny, wyrachowany, arogancki, potencjalnie niemoralny i nieuczciwy. Skłonny przypisywać sobie zasługi za sukcesy, odpowiedzialność za porażki zaś zrzucając na innych. Tyle że te cechy spod ciemnej triady ujawniają się dopiero później...

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
„Wszystko jak leci. Polski pop 1990-2000”: Za sceną tamtych czasów
Plus Minus
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa”: Wrednie i losowo
Plus Minus
„Jesteś tylko ty”: Miłość w czasach algorytmów
Plus Minus
„Harry Angel”: Kryminał w królestwie ciemności
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Sebastian Jagielski: Czego boją się twórcy
Reklama
Reklama