Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 12.05.2017 17:19 Publikacja: 12.05.2017 00:01
Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała
Otworzyłem usta ze zdziwienia i wtedy mól okazał się na tyle namolny, że wgramolił się do środka. Nie zraził się zapachem paracetamolu, który zażyłem kilka godzin wcześniej, i nawet nie próbował się wygramolić na zewnątrz, choć dawałem mu taką szansę. Pewnie był starym ramolem. Zatopił się w czeluściach przełyku z nadzieją na jego demolkę. Kurdemol, nie dam molowi pogryzmolić po ściankach jelita – pomyślałem i zastosowałem radykalne środki. Wypiłem kubek gorącej herbaty i zagryzłem kawałkiem świątecznego keksu. W przeżutym cieście niewielki mól stał się na szczęście niewyczuwalną molekułą. Nie poczułem się więc molestowany wewnętrznie przez namolnego natręta.
Polityka nad Sekwaną to dziś pole eksperymentów, w tym wciągania do władzy partii dotąd izolowanych. Efekt – woj...
W dzisiejszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” Daria Chibner rozmawia z Konstantym Pilawą z Klubu Jagiell...
Urzeka mnie głębia głosu Dave’a Gahana z zespołu Depeche Mode oraz ładunek emocjonalny ukryty między jego słowam...
„28 lat później” to zwieńczenie trylogii grozy, a zarazem początek nowej serii o wirusie agresji. A przy okazji...
„Sama w Tokio” Marie Machytkovej to książka, która jest podróżą. Wciągającym odkrywaniem świata bohaterki, ale i...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas