Po tym jak w wyborach z 2005 roku Ayman Nour rzucił wyzwanie urzędującemu od niemal 30 lat prezydentowi Egiptu Hosniemu Mubarakowi, trafił do więzienia. Po wyjściu na wolność nie zrezygnował z działalności politycznej i głośno zaczął sprzeciwiać się nowemu przywódcy państwa – marszałkowi al-Sisiemu. Z tego powodu został zmuszony do ucieczki z kraju. Zamieszkał w Turcji i wciąż pozostaje zdecydowanym krytykiem władz w Kairze, które nazywa „represyjnym, militarnym reżimem". Choć od jego wyjazdu z Egiptu upłynęło już ponad osiem lat, rząd Sisiego nie zapomniał o Nourze. Pod koniec grudnia 2021 roku eksperci z kanadyjskiej grupy badawczej Citizen Lab ustalili, że jego iPhone został zainfekowany programem szpiegującym Pegasus. Podejrzenia mężczyzny wzbudziło to, że telefon cały czas był bardzo nagrzany. Jakby tego było mało, analitycy odkryli, że urządzenie równolegle zostało zhakowane nowym, nieznanym do tej pory systemem o nazwie Predator. Najprawdopodobniej za oboma atakami stoją egipskie służby. Rynek komercyjnego oprogramowania szpiegującego ma do zaoferowania więcej zaawansowanych narzędzi, niż uważali dotychczas eksperci.