Beniamin Czapla. Jak Patek i wspólnicy pokonali kluczyki

Antoniemu Patkowi w towarzystwie rzetelnego rodaka i utalentowanego Francuza Phillipe'a pracowało się nad zegarkami znacznie łatwiej i szybciej. Być może najłatwiej i najszybciej w życiu.

Publikacja: 26.11.2021 16:00

Beniamin Czapla. Jak Patek i wspólnicy pokonali kluczyki

Foto: materiały prasowe

Zupełnie inaczej niż działalność Franciszka Czapka potoczyły się dalsze losy wytwórni prowadzonej przez Antoniego Patka. Niedługo po rozwiązaniu umowy z Czapkiem wszedł on w porozumienie z polskim emigrantem Wincentym Gostkowskim oraz francuskim zegarmistrzem Adrienem Philippe'em. Z zachowanych źródeł wynika, że spółka Patka, Gostkowskiego i Philippe'a została zawiązana 15 maja 1845 roku, tradycyjnie poprzez zawarcie umowy na sześć lat. Porozumienie to było podstawą funkcjonowania firmy Patek & Cie. Pełnomocnictwo wytwórni mieszczącej się w dalszym ciągu w budynku poprzedniej spółki przy Quai des Bergues 29 zostało przyznane na wyłączność Antoniemu. Informacje o założeniu nowej manufaktury, podobnie jak rozwój działalności Franciszka Czapka, nie uszły uwagi redaktorów tak polskich, jak i zagranicznych dzienników. Wzmianki na ten temat pojawiły się między innymi w jednym z numerów „Dziennika Narodowego", opublikowanym w maju 1845 roku:

Pozostało 95% artykułu
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Plus Minus
„Ilustrownik. Przewodnik po sztuce malarskiej": Złoto na palecie, czerń na płótnie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Plus Minus
„Indiana Jones and the Great Circle”: Indiana Jones wiecznie młody
Plus Minus
„Lekcja gry na pianinie”: Duchy zmarłych przodków
Plus Minus
„Odwilż”: Handel ludźmi nad Odrą
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Artur Urbanowicz: Eksperyment się nie udał