Tylko 99 zł za rok czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 10.11.2021 21:47 Publikacja: 12.11.2021 16:00
Janusz Drzewucki
Foto: EAST NEWS, Michał Woźniak
W październiku minęła setna rocznica urodzin Tadeusza Różewicza. Z tej okazji wybrałem się do Gliwic, gdzie autor mieszkał w latach 1949–1968 i obejrzałem w Teatrze Miejskim spektakl pt. „Kartoteka" w reżyserii Pawła Szkotaka. Dawno nie widziałem przedstawienia z fantastyczną scenografią, oryginalnymi kostiumami i rewelacyjną grą aktorów. Bardzo dobrze dobrano też muzykę, poza tym Szkotak świetnie buduje tylną projekcję, czyli coś, co pojawia się w głębi sceny. A dzień przed setnymi urodzinami Różewicza wybrałem się do Teatru Wielkiego w Warszawie na wernisaż wystawy „Różewicz i obrazy". W pięknym katalogu znajdziemy reprodukcje dzieł malarzy, z którymi poeta się przyjaźnił i których cenił, np. Andrzeja Wróblewskiego i Jerzego Nowosielskiego. Będąc cały czas w temacie Różewicza, przeczytałem opublikowany właśnie jego tom „Wiersze odzyskane". Są to wiersze z czasopism, które nigdy wcześniej nie zostały przez autora wydrukowane w tomikach. Kończąc ten wątek, chciałbym polecić jeszcze nr 10 miesięcznika „Odra". Tam znajdziemy cały blok poświęcony Różewiczowi.
Czy brutalność i kaprysy amerykańskiego prezydenta to na pewno największe zagrożenie dla Europy?
Odpowiedzialny biznes przechodzi kolejną ewolucję związaną z nowymi wymaganiami regulacyjnymi. Tym razem celem jest strategiczna transformacja pozwalająca na skuteczną ochronę środowiska i praw człowieka. Jak odpowiedzieć na te wyzwania?
Wydawało się, że wraz z chaotycznym wycofaniem się amerykańskich wojsk z Afganistanu w 2021 r., neokonserwatyzm...
Francja w żadnym wypadku nie ma zamiaru proponować Polsce ochrony nuklearnej w stylu Stanów Zjednoczonych - mówi...
Body horrory trzymają się mocno. Teraz w „Brzydkiej siostrze” Norweżka Emilie Blichfeldt sięgnęła po baśń o Kopc...
„Super Boss Monster” przypomina, że chciwość nie popłaca. Ale czy zawsze?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas