W Hollywood na wariackich papierach

Kiedy po wręczeniu Oscarów dziennikarz zapytał braci Coen, jak się czują jako reżyserzy kultowi, rzucili tylko: „To znaczy jacy? Tacy niszowi czy tacy inteligentni?”

Aktualizacja: 01.03.2008 09:10 Publikacja: 01.03.2008 00:29

W Hollywood na wariackich papierach

Foto: AP

Nazywano ich enfants terribles Hollywood, dziwakami zza kamery, braćmi Grimm z Minnesoty. Oni sami podsycają wokół siebie atmosferę niezwykłości, opowiadając dziennikarzom przeróżne historie. Nie mają żadnych kompleksów. Nie udają intelektualistów, chociaż Ethan skończył filozofię na znakomitym uniwersytecie w Princeton. Nie kreują się na proroków współczesnego kina, mimo że w przeszłości mieli już na swoim koncie dwie Złote Palmy w Cannes, niejedną nominację do Oscara, a także statuetkę za scenariusz „Fargo”.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
Polska jest na celowniku Rosji. Jaka polityka wobec Ukrainy byłaby najlepsza?
Plus Minus
„Kształt rzeczy przyszłych”: Następne 150 lat
Plus Minus
„RoadCraft”: Spełnić dziecięce marzenia o koparce
Plus Minus
„Jurassic World: Odrodzenie”: Siódma wersja dinozaurów
Plus Minus
„Elio”: Samotność wśród gwiazd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama