Polacy żyją zawiścią i resentymentem

Ewolucja ludowego rozumienia historii Polski buduje przekonanie o powszechnym i nieprzerwanie trwającym dziedziczeniu przywilejów.

Publikacja: 23.04.2021 18:00

„Polska wieś – listopad”, Alfred Wierusz-Kowalski, 1886 r.

„Polska wieś – listopad”, Alfred Wierusz-Kowalski, 1886 r.

Foto: BEW

Od jakiegoś czasu mamy do czynienia z modą na przedstawianie i rozumienie historii Polski z chłopskiej perspektywy. Jej objawami są zarówno książki historyczne m.in. Adama Leszczyńskiego czy Kacpra Pobłockiego (więcej na ten temat w tekście Andrzeja Zybały – str. 10–11) czy felietony Szczepana Twardocha w „Gazecie Wyborczej" i polemiki z nimi. Te ostatnie powielają kalki i streszczają uogólnienia, zaczerpnięte ze wspomnianych historycznych opracowań. W ten sposób tworzy się unitarna wizja historii, do której wyznawania należy przystąpić, odrzuciwszy wszystkie inne jako zakłamane.

Pozostało jeszcze 93% artykułu
O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Plus Minus
„Posłuchaj Plus Minus". Jędrzej Bielecki: Jak Donald Trump zmieni Europę.
Plus Minus
„Kubi”: Samuraje, których nie chcielibyście poznać
Plus Minus
„Szabla”: Psy i Pitbulle z Belgradu
Plus Minus
„Miasto skazane i inne utwory”: Skażeni złem
Plus Minus
„Sniper Elite: Resistance”: Strzelec we francuskiej winnicy