Mamusia nie jedzie do Ciechocinka

Czujecie? Kurz starych ksiąg, skóry ułańskich siodeł, pot Jana Tomaszewskiego z meczu na Wembley. Tak, to zapach historii. Słyszycie tętent koni spod Grunwaldu, stukot maszyn drukujących Manifest PKWN, wrzask Azji Tuhajbejowicza na pal nabijanego albo Edyty Górniak hymn śpiewającej, co na jedno wychodzi? To ona, historia. Widzicie dookoła ten piękny kraj? Przyjrzyjcie mu się uważnie, bo właśnie tu dziać się będzie.

Publikacja: 11.01.2019 18:00

Mamusia nie jedzie do Ciechocinka

Foto: Fotorzepa/ Darek Golik

Styczniowe mrozy nie sprzyjają głowom gorącym, ale już wkrótce moi co bardziej zaangażowani koledzy przekonywać państwa będą, że w 2019 roku czeka nas historyczny wybór. Od Mieszka, który postanowił się ochrzcić, albo i od pra-Popiela, który zdecydował się zleźć z drzewa, nie było nad Wisłą tak fundamentalnych wyborów. Albo obronimy cywilizacyjny wybór i przepędzimy autorytarny PiS / zaprzańskie POKO, albo klęska jak pod Warną. Nie wierzycie? Jeszcze uwierzycie. Usłyszycie odwoływania do świętego papieża i do świeckiego Donalda, zbawiciela Jarosława i opatrznościowego Grzegorza. Wszystkie chwyty użyte zostaną, wszystkie obelgi padną, żadna tromtadracja i żadna kompromitacja, w parze zwykle idące, nie zostaną nam oszczędzone.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
„Miecz i bułat”: Krzyż i półksiężyc
Plus Minus
„Władca Pierścieni: Wojna Rohirrimów”: Włócznie w ruch, tarcze w drzazgi
Plus Minus
„The Precinct”: Policjanci z Averno
Plus Minus
„Łowca nagród”: Kevin Bacon kontra demony
Plus Minus
„Mountainhead”: Toksyczne bogactwo
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Piotr Lipiński: Western, ale feministyczny
Plus Minus
Młodość na wieczność