Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 25.09.2009 19:19 Publikacja: 25.09.2009 19:19
Borys Lankosz
Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz
Chyba żaden z dotychczasowych zwycięzców festiwalu nie potrafił tak się cieszyć. Lankosz promieniał. Miał szczęście w oczach. Jadąc na Wybrzeże z debiutanckim filmem, nawet nie marzył o sukcesie. „Rewers” zgarnął wszystko – Złote Lwy i pięć innych laurów regulaminowych, nagrody publiczności, dziennikarzy, sieci kin studyjnych, dyskusyjnych klubów filmowych, organizatorów polskich przeglądów za granicą.
Spotkałam Borysa Lankosza w kuluarach Teatru Muzycznego w Gdyni, gdy ściskał w dłoniach nagrody i dyplomy. Był oszołomiony. – Przecież to mój pierwszy film – powtarzał z niedowierzaniem. Zero arogancji zwycięzcy. Zupełnie inny styl. Skromność rzadka w filmowym środowisku. Wielki urok. I niewątpliwy talent. Na bankiecie po gali ktoś zażartował: – Można takiego znienawidzić. Młody, przystojny, zdolny, z dobrej rodziny, mówi biegle po angielsku i francusku. I jeszcze do tego gra na fortepianie...
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Wydawało się, że wraz z chaotycznym wycofaniem się amerykańskich wojsk z Afganistanu w 2021 r., neokonserwatyzm...
Francja w żadnym wypadku nie ma zamiaru proponować Polsce ochrony nuklearnej w stylu Stanów Zjednoczonych - mówi...
Body horrory trzymają się mocno. Teraz w „Brzydkiej siostrze” Norweżka Emilie Blichfeldt sięgnęła po baśń o Kopc...
„Super Boss Monster” przypomina, że chciwość nie popłaca. Ale czy zawsze?
Z perspektywy psychologii zbrodnia to interakcja pomiędzy sprawcą a ofiarą. W czym ta wiedza może pomóc?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas