Seks, kłamstwa i pliki wideo

Rosyjskie służby specjalne nadal stosują stare sposoby na kompromitowanie przeciwników z Zachodu. Nowe technologie bardzo im w tym pomagają

Publikacja: 03.10.2009 15:00

Seks, kłamstwa i pliki wideo

Foto: Rzeczpospolita

[b][link=http://rp.pl/przybylski]Korespondencje Jacka Przybylskiego z USA na www.rp.pl/przybylski[/link][/b]

„Kyle Hatcher, drugi sekretarz ambasady USA” – choć film z tak kiepskim tytułem nie miałby szans nawet na amatorskim festiwalu, to we wrześniu skupił na sobie uwagę większości amerykańskich mediów. Dlaczego? Po obejrzeniu pierwszego kadru z oficjalnym zdjęciem ubranego w garnitur dyplomaty widzimy go dzwoniącego z telefonu komórkowego na ulicach Moskwy. Gdy w rogach ekranu pojawiają się roznegliżowane Rosjanki, głos w tle nie pozostawia wątpliwości: mężczyzna obdzwania prostytutki i umawia się na spotkanie.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
Polska jest na celowniku Rosji. Jaka polityka wobec Ukrainy byłaby najlepsza?
Plus Minus
„Kształt rzeczy przyszłych”: Następne 150 lat
Plus Minus
„RoadCraft”: Spełnić dziecięce marzenia o koparce
Plus Minus
„Jurassic World: Odrodzenie”: Siódma wersja dinozaurów
Plus Minus
„Elio”: Samotność wśród gwiazd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama