Perfekcyjnie wykadrowana namiętność

Barry Jenkins ma ostatnio sporo powodów do zadowolenia. W swojej niedługiej karierze zrealizował zaledwie trzy pełne metraże, z czego jeden – „Moonlight" (2016) – zgarnął wiele prestiżowych nagród, w tym Oscara dla najlepszego filmu.

Publikacja: 22.02.2019 17:00

Perfekcyjnie wykadrowana namiętność

Foto: materiały prasowe

Jenkins został w ten sposób nie tylko drugim czarnoskórym twórcą w historii – po Stevie McQueenie i jego „Zniewolonym" (2013) – którego obraz otrzymał najważniejszą statuetkę Akademii. „Moonlight" stanowił także istotny głos w debacie na temat życia Afroamerykanów w Stanach Zjednoczonych.

Jego najnowszy utwór „Gdyby ulica Beale umiała mówić" ma szansę ponownie przynieść mu najbardziej pożądany laur w hollywoodzkim przemyśle kinematograficznym, w tym przypadku za scenariusz. A to wciąż nie koniec sukcesów – studio Amazon jakiś czas temu zapowiedziało, że to właśnie Jenkinsowi zostanie powierzone wyreżyserowanie wszystkich odcinków serialu na podstawie nagrodzonej Pulitzerem „Kolei podziemnej", głośnej powieści Colsona Whiteheada.

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Plus Minus
Posłuchaj „Plus Minus”: Jakim papieżem będzie Leon XIV?
Plus Minus
Zdobycie Czarodziejskiej góry
Plus Minus
„Amerzone – Testament odkrywcy”: Kamienne ruiny z tropików
Plus Minus
„Filozoficzny Lem. Tom 2”: Filozofia i futurologia
Plus Minus
„Fatalny rejs”: Nordic noir z atmosferą