Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 12.05.2012 01:00 Publikacja: 12.05.2012 01:01
Foto: Rzeczpospolita, Andrzej Krauze And Andrzej Krauze
Zdawałoby się, wszyscy kończyliśmy te same szkoły, a jednak pobrane nauki polityczne są bardzo różne. Nasi przodkowie, którzy przeżywali „saskie ostatki", nie wiedzieli, że to ostatki. Następcy ich z oświeceniowym entuzjazmem uczestniczyli w obiadach czwartkowych u króla Stasia i też nie wiedzieli, że to ostatni polski król. Jeśli Polska upadnie – co nie znaczy, że zginie, bo przecież nie zginie „póki my żyjemy" – stać się to może bez jednego wystrzału. Ba, nawet bez zmiany nazwy państwa. Wszak byliśmy ciągle Królestwem Polskim, gdy wchłonęło nas imperium rosyjskie. Obserwując nieznośną lekkość bytu kolejnych rządów, utwierdzam się w przekonaniu, że homo sovieticus odchodzi w przeszłość. Powraca z niej homo polonicus. Coraz trudniej o taryfę ulgową i łudzenie się, że wymrą pokolenia skażone zniewoleniem. Beztroskie lata nierządu mogą o dekady wyprzedzić upadek państwowości.
Urzeka mnie głębia głosu Dave’a Gahana z zespołu Depeche Mode oraz ładunek emocjonalny ukryty między jego słowam...
„28 lat później” to zwieńczenie trylogii grozy, a zarazem początek nowej serii o wirusie agresji. A przy okazji...
„Sama w Tokio” Marie Machytkovej to książka, która jest podróżą. Wciągającym odkrywaniem świata bohaterki, ale i...
Lubił się wygłupiać, miał dar naśladowania, był spontaniczny. Tymczasem utrwalono w Polakach wizerunek Fryderyka...
„The Alters” to jedna z najciekawszych w tym roku wizji eksploracji dalekich planet.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas