19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Aktualizacja: 01.06.2019 14:15 Publikacja: 31.05.2019 00:01
Foto: materiały prasowe
Plus Minus: Na początku lat 90. siła nabywcza dochodu narodowego przypadającego na jednego Polaka wynosiła zaledwie 30 proc. siły nabywczej dochodu przeciętnego Niemca. Dziś, 30 lat później, to już ponad 60 proc. Czy nasze dzieci, obecnie kilkuletnie, w dorosłym wieku będą równie bogate jak Niemcy?
Maciej Bukowski: Mają na to szanse. Do 2050 r. może nastąpić pełna konwergencja siły nabywczej dochodów w Polsce z europejską średnią. Poziom dochodów będzie jednak wciąż o kilkanaście procent niższy niż w Niemczech. Poza tym polska waluta będzie nadal relatywnie słaba – w ujęciu nominalnym, jeśli będziemy wciąż posługiwali się złotym, albo realnym, jeśli przyjmiemy euro. Czyli siła nabywcza dochodów przeciętnej rodziny w Polsce będzie taka sama, jak zachodnich Europejczyków, ale tylko na naszym rynku. Zagranicą będzie niższa, a ta sama usługa tam kupiona będzie dla nas droższa niż w kraju. Ta różnica powinna zniknąć dopiero w latach 2060-70. Wtedy nawet nominalny dochód statystycznego Polaka powinien być na poziomie unijnej średniej.
Rozpoczęte właśnie polskie przewodnictwo w Unii Europejskiej nakłada się na kampanię przed wyborami prezydenckimi. Czy deklaracje Donalda Tuska w sprawach imigracji, kosztów polityki energetycznej czy Zielonego Ładu to zapowiedź rzeczywistej zmiany kursu, czy tylko wyborcze sztuczki?
Co by się najlepiej nadawało na polskie słowo dziesięciolecia – „polaryzacja”, „postprawda” czy może „wybory”? I dlaczego w tym roku plebiscyty zwyciężały „koalicja”, „sztuczna inteligencja”, „stołówka” i „sigma”?
Nienawiść jest dziś wszędzie. Politycy coraz częściej dzięki niej wygrywają, nie licząc się z ceną, jaką płacą za to społeczeństwa – mówi wybitny dokumentalista Gianfranco Rosi.
A myślę sobie czasem, że jeszcze mógłbym napisać kilka opowiadań, których kiedyś nie napisałem. W zeszycie mam szkic powieści – drugiej części „Domu pod Lutnią”. W ostatnich latach nie potrafiłem się zmobilizować, aby to napisać. Teraz żałuję, bo obecnie podjęcie takiego wyzwania przekracza moje możliwości.
Co łączy łotewską laborantkę w ośrodku badawczym pod Moskwą, partyzantki z Petersburga tańczące queer tango na przekór wielkiej Rosji oraz słoweńskie wcielenie Marii Janion romansującej z młodszą o kilkadziesiąt lat kobietą? Odpowiedź przynosi „Trojka” Izabeli Morskiej.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. W ciągu tygodnia nad Ukrainą strącono ok. 400 celów powietrznych różnego typu.
Jeśli jedną ręką władza zamierza dobić sądownictwo weryfikacją statusu jednej trzeciej sędziów z powodu wadliwego procesu powołania, a drugą macha na pociągnięcie do odpowiedzialności osoby podejrzewanej o popełnienie zbrodni przeciwko ludzkości, to chyba coś jest nie tak.
Prokuratura w Berlinie przekazała do Polski akta śledztwa w sprawie próby sprzedaży na aukcji w Grisebach akwareli Wassilego Kandinskiego, która została skradziona z Muzeum Narodowego.
Taryfy za wodę i odprowadzanie ścieków znów będą ustalać gminy. Tak wynika z projektu nowelizacji ustawy o zaopatrzeniu w wodę i odprowadzaniu ścieków.
Styczeń dopiero się zaczął, ale można już wskazać jedną z najpopularniejszych europejskich wystaw 2025 roku. Mowa o wystawie „Van Gogh: Poets and Lovers” w londyńskiej National Gallery. Zainteresowanie nią jest tak duże, że organizatorzy zdecydowali: obrazy Van Gogha będzie można oglądać przez całą dobę.
Sprawa rzezi wołyńskiej i ekshumacji pomordowanych Polaków jest na dobrej ścieżce. Niemniej wciąż potrzeba dobrej woli, zwłaszcza po stronie Kijowa. Szantaż i pogróżki znad Wisły temu nie pomogą. Potrzebna jest edukacja i wiele lat cierpliwości.
Wraz z początkiem nowego roku wśród młodych ludzi na świecie zyskuje popularność postanowienie nazywane „No-buy 2025”. Na czym polega nowy trend, który stał się bardzo widoczny w mediach społecznościowych?
- Duże różnice na samym początku wynikały z prostej przyczyny – Karol Nawrocki nie był znaną osobą. Prognozowałem, że wyniki będą się wyrównywać i tak dokładnie się stało - skomentował malejącą przewagę nad rywalami kandydat Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich Rafał Trzaskowski.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas