Reklama

Nocna muzyka na rower

Solar (Karol Poziemski), raper, producent, wydawca: Chociaż zawodowo zajmuję się polskim hip-hopem, to rzadko słucham go dla przyjemności. Zwykle tylko sprawdzam, co aktualnie dzieje się na rynku. Uwielbiam za to elektronikę.

Publikacja: 28.06.2019 17:00

Nocna muzyka na rower

Foto: Piotr Pytel

Z nowości muzycznych mogę polecić album „The End" amerykańskiego muzyka Shlohmo. To eksperymentalny hip-hop, wymieszany z drum and bassem, czasem metalem, rozmytym, rockowym graniem. Ostatnio legenda muzyki elektronicznej Burial wydał epkę (minialbum – red.), na której znajdują się tylko dwa utwory – „Claustro" i „State Forest". To nocna muzyka, dobra do jeżdżenia na rowerze. Lubię też rzeczy pochodne od Buriala, który ma wielu naśladowców. A ponieważ nie wypuszcza on dużo nowości, chętnie sprawdzam kontynuatorów jego myśli muzycznej. Przykładem jest brytyjski Synkro i jego płyta „Images". Inny wykonawca godny polecenia to Vacant i płyta „Origins". Z ciekawostek warto też sprawdzić płytę artystki Holly Herndon „Proto". Na potrzeby tego albumu Holly napisała program, do którego wrzuciła swoje ulubione piosenki. Dzięki niemu sztuczna inteligencja „Spawn" wyprodukowała część muzyki, która znalazła się na płycie. To akurat asłuchalna część albumu. Przywodzi na myśl klimat serialu „Black Mirror" opowiadającego o mrocznych stronach rozwoju technologicznego.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
„Wszystko jak leci. Polski pop 1990-2000”: Za sceną tamtych czasów
Plus Minus
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa”: Wrednie i losowo
Plus Minus
„Jesteś tylko ty”: Miłość w czasach algorytmów
Plus Minus
„Harry Angel”: Kryminał w królestwie ciemności
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Sebastian Jagielski: Czego boją się twórcy
Reklama
Reklama