Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 09.05.2014 14:00 Publikacja: 09.05.2014 14:00
Karl Ove Knausg?rd, „Moja walka. Księga pierwsza”, tłum. Iwona Zimnicka, Wydawnictwo Literackie, 2014
Foto: Plus Minus
Knausgård zaczął ją tworzyć w wieku 39 lat, a skończył publikować jako 43-latek, czyli w wieku dla pisarza wręcz młodzieńczym. Wcześniej wydał raptem dwie książki, a sam uważał się w sumie za nieudacznika, który niespecjalnie radzi sobie zarówno z karierą, jak i ze swoim życiem. Dowodem niech będzie to, że pewnego dnia, grubo po trzydziestce, zrywa nie tylko z żoną, ale i z całym swoim dotychczasowym życiem. Przeprowadza się do Szwecji, gdzie nie zna w zasadzie nikogo, i tam zaczyna od nowa. W książce poznajemy go w roku 2008 jako zamieszkałego w Malmö wraz z nową partnerką, ojca trojga dzieci i sfrustrowanego pisarza, niepotrafiącego od pięciu lat stworzyć biografii swojego ojca. Przy czym jest to, bez dwóch zdań, historia niezwykła. Oto 40-letni mężczyzna, powszechnie szanowany nauczyciel i lokalny społecznik, niespodziewanie rozwodzi się z żoną, by zapić się na śmierć, wciągając przy okazji w bagno także swoją wiekową matkę. Nie byłoby w tym może nic dziwnego, gdyby nie fakt, że wcześniej był niemal abstynentem.
Polityka nad Sekwaną to dziś pole eksperymentów, w tym wciągania do władzy partii dotąd izolowanych. Efekt – woj...
W dzisiejszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” Daria Chibner rozmawia z Konstantym Pilawą z Klubu Jagiell...
Urzeka mnie głębia głosu Dave’a Gahana z zespołu Depeche Mode oraz ładunek emocjonalny ukryty między jego słowam...
„28 lat później” to zwieńczenie trylogii grozy, a zarazem początek nowej serii o wirusie agresji. A przy okazji...
„Sama w Tokio” Marie Machytkovej to książka, która jest podróżą. Wciągającym odkrywaniem świata bohaterki, ale i...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas