Reklama

Rosyjskie wojny lemingów w moherami

Moherowy opór wobec zła, które niesie współczesnej Polsce chylący się ku upadkowi liberalny Zachód, wpisuje się w pewien schemat typowy dla krajów peryferyjnych, stających wobec dylematów związanych z narzucaną przez centrum nowoczesnością.

Publikacja: 20.06.2014 11:00

Filip Memches

Filip Memches

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska MS Magda Starowieyska

Takim właśnie krajem była zawsze Rosja – także wtedy, gdy uczestniczyła w XIX-wiecznym koncercie mocarstw Starego Kontynentu. Szczególnie widać to na przykładzie słynnych sporów okcydentalistów ze słowianofilami. Pierwsi byli orędownikami głębokiej europeizacji Rosji, drudzy sprzeciwiali się temu procesowi, upatrując w nim zagrożenia dla tożsamości swojej ojczyzny.

Cały tekst

w najnowszym Plusie Minusie

Tu w sobotę można kupić elektroniczne wydanie „Rzeczpospolitej" z Plusem Minusem

Można też zaprenumerować weekendowe wydanie „Rzeczpospolitej" z Plusem Minusem

Reklama
Reklama
Plus Minus
„Wyrok”: Wojna zbawienna, wojna błogosławiona
Plus Minus
„Arnhem. Dług hańby”: Żelazne spadochrony
Plus Minus
„Najdalsza Polska. Szczecin 1945-1950”: Miasto jako pole gry
Plus Minus
„Dragon Ball Z: Kakarot: Daima”: Niby nie rewolucja, ale wciąga
Plus Minus
„ZATO. Miasta zamknięte w Związku Radzieckim i Rosji”: Wstęp wzbroniony
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama