Reklama

Plus Minus: Pokoju na Bliskim Wschodzie nie będzie

Zwykło się uważać, że we współczesnym świecie nie jest możliwe utrzymanie ważnych spraw i wydarzeń w tajemnicy.

Publikacja: 29.08.2014 16:30

Plus Minus: Pokoju na Bliskim Wschodzie nie będzie

Foto: Plus Minus

Red

Setki tysięcy kamer rozmieszczonych na ziemi i w kosmosie obserwuje świat wokół nas, wszystkie „linie łączności" są w jakiś sposób podsłuchiwane bądź podglądane. A jednak zdarzają się – zwykle bardzo nieprzyjemne – niespodzianki. W sferze polityki międzynarodowej należy do niej pojawienie się ważnego czynnika, jakim jest ISIL (skrót angielskiej wersji nazwy Islamskie Państwo Iraku i Lewantu) znany też jako ISIS lub pod pół tuzinem innych określeń. Pojawiwszy się właściwie znikąd, bojownicy ISIL podbili znaczną część północnego Iraku (w tym obszary zamieszkane przez Kurdów), zamordowali tysiące ludzi i marzą o utworzeniu kalifatu rozciągającego się na obszarze całego Bliskiego Wschodu, a w konsekwencji – likwidacji wszystkich istniejących tam dziś państw i granic.

Są to bez wątpienia terroryści – stosują jednak taktykę regularnej armii, usiłującej „wyzwolić" znaczne terytorium, co więcej, za swoich wrogów uważają nie tylko niemuzułmanów, lecz również szyitów i wszelkiego rodzaju sekty islamskie, których członków zabijają bez litości, jak zresztą wszystkich, którzy są innego zdania niż oni. W ostatnim czasie zamordowali m.in. wysokich rangą przedstawicieli ONZ, tureckich dyplomatów i dziennikarzy zachodnich. Znani są przy tym z niebywałego okrucieństwa.

Cały tekst w Plusie Minusie

Tu w sobotę można kupić elektroniczne wydanie „Rzeczpospolitej" z Plusem Minusem

Reklama
Reklama

Setki tysięcy kamer rozmieszczonych na ziemi i w kosmosie obserwuje świat wokół nas, wszystkie „linie łączności" są w jakiś sposób podsłuchiwane bądź podglądane. A jednak zdarzają się – zwykle bardzo nieprzyjemne – niespodzianki. W sferze polityki międzynarodowej należy do niej pojawienie się ważnego czynnika, jakim jest ISIL (skrót angielskiej wersji nazwy Islamskie Państwo Iraku i Lewantu) znany też jako ISIS lub pod pół tuzinem innych określeń. Pojawiwszy się właściwie znikąd, bojownicy ISIL podbili znaczną część północnego Iraku (w tym obszary zamieszkane przez Kurdów), zamordowali tysiące ludzi i marzą o utworzeniu kalifatu rozciągającego się na obszarze całego Bliskiego Wschodu, a w konsekwencji – likwidacji wszystkich istniejących tam dziś państw i granic.

Reklama
Plus Minus
„Żar”: Chęć bycia silniejszym
Plus Minus
„EA Sports FC 26”: Skazani na piłkarski sukces
Plus Minus
„The Critic”: W teatrze zbrodni
Plus Minus
„Dzikość”: Emocje w parku narodowym
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Prof. Przemysław Czapliński: Opór wobec siły pieniądza
Reklama
Reklama