Rozmowa Mazurka: Rozhuśtałam tę łódkę

Roz­mo­wa Ma­zur­ka z Tetianą Czornowoł, dziennikarką i politykiem ukraińskim

Aktualizacja: 14.02.2015 23:29 Publikacja: 14.02.2015 00:01

Rozmowa Mazurka: Rozhuśtałam tę łódkę

Foto: Fotorzepa/Darek Golik

To było 10 sierpnia, prawda?

Budzę się i mam kilka wiadomości.

W telefonie?

Tak, najpierw SMS od Koli: „Szturmujemy Iłowajsk, tracę zasięg. Nie martw się, kocham Cię". Odpisuję: „Ja też Cię bardzo kocham". Pisałam do trupa.

Możemy o tym nie rozmawiać.

Następny SMS to były kondolencje od ministra.

Pani mąż...

...Był ochotnikiem. Wziął pieniądze odłożone na wymarzony samochód. Jeździliśmy gruchotem, ale wziął oszczędności i pojechał do batalionu „Azow". Wykrwawił się, bo ratował kolegę.

Miesiąc później pani była na froncie.

Nieustannie czuję się winna. Zawsze i w każdej sytuacji.

Dlaczego?

Nie mogę czytać gazet, bo gdy dowiaduję się, że ktoś zginął, to mam poczucie winy, że to kto inny, a nie ja. A przecież to ja rozhuśtałam tę łódkę, to ja rozkręcałam cały ten Majdan i teraz przez to giną ludzie!

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Tylko 99 zł za rok czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
Posłuchaj „Plus Minus”: Kiedyś to byli prezydenci
Plus Minus
„Historia miłosna”: Konserwatysta na lekcjach empatii
Plus Minus
„Polska na prochach”: Siatki pełne recept i leków
Plus Minus
„Ale wtopa”: Test na przyjaźnie
Plus Minus
„Thunderbolts*”: Antybohaterowie z przypadku
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem